Reklama

Oficjalnie: Piłkarz Radomiaka zasilił klub z MLS

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

16 grudnia 2024, 19:31 • 2 min czytania 4 komentarze

Dziś oficjalnie potwierdziły się nasze doniesienia. Joao Peglow podpisał kontrakt z DC United – poinformował klub z MLS. Jego umowa będzie obowiązywać do końca 2027 roku, z opcją przedłużenia o dwanaście miesięcy.

Oficjalnie: Piłkarz Radomiaka zasilił klub z MLS

O finalizowaniu transferu Peglowa przez Radomiak informowaliśmy już wcześniej. Dziś klub z Waszyngtonu oficjalnie zaprezentował swojego nowego gracza. Brazylijczyk związał się DC United trzyletnią umową, która może zostać przedłużona o kolejny rok.

– Peglow to wyjątkowo utalentowany młody zawodnik o świetnych umiejętnościach technicznych i szybkości, co czyni go groźnym graczem w ofensywie. To zawodnik, który lubi stawiać czoła obrońcom i ma świadomość ataku. Wierzymy, że świetnie wpasuje się w system trenera Troya Lesesne’a i jesteśmy podekscytowani, że możemy go zintegrować z drużyną przed sezonem – zaznaczył dyrektor generalny klubu, Ally Mackay przy zakontraktowaniu 22-latka.

Reklama

Brazylijczyk występował w Radomiaku od marca. W tym czasie rozegrał dla ekstraklasowicza łącznie 27 spotkań, zdobywając w nich bramkę i dokładając dwie asysty. Obecną kampanię zakończył z 19 meczami na koncie. Według doniesień medialnych, z Radomiem wkrótce pożegna się również Leonardo Rocha, który jest bliski przenosin do Rakowa.

W ekipie z MLS Peglow będzie miał okazje grać u boku reprezentanta Polski, Mateusza Klicha, który broni barw klubu od 2023 roku.

W minionym sezonie DC United ukończyło rozgrywki na dziesiątym miejscu w tabeli Konferencji Wschodniej. Tym samym nie zakwalifikowało się do play-offów.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

4 komentarze

Loading...