W sobotni wieczór Śląsk przegrał z Radomiakiem 1:2 w zaległym spotkaniu 3. kolejki Ekstraklasy. Widmo spadku z elity zagląda Wojskowym w oczy coraz mocniej. W pomeczowym wywiadzie dla Canal+Sport w język nie gryzł się ich bramkarz, Tomasz Loska.
Wrocławianie wyszli na prowadzenie w pierwszej połowie za sprawą samobójczego trafienia Bruno Jordao. Wydawało się, że tym razem uda się wyszarpać niezwykle cenne trzy punkty. Jednak po zmianie stron strzelali już tylko goście, a konkretnie Jan Grzesik, który dwukrotnie pokonał Tomasza Loskę.
Przy pierwszej z bramek golkiper Wojskowych mógł zachować się znacznie lepiej. 28-latek nie zamirzał gryźć się w język po kolejnej porażce swojej drużyny.
– Jaka może być sytuacja, gdy wygrywasz jeden ligowy mecz w ciągu pół roku? Żyjemy samą wiarą. Jest mi po prostu wstyd. Mimo że wracam do Ekstraklasy po jakimś czasie i dzisiaj zaliczyłem debiut w barwach Śląska w lidze, to wierzyłem bardzo w drużynę, w siebie. Kolejny raz ciężko cokolwiek powiedzieć, bo naprawdę to jest trudne. Niestety nie wiemy, jak sobie z tym poradzić – mówił przed kamerami Canal+Sport Loska. Spotkanie z Radomiakiem było dla niego dopiero drugim występem w tym sezonie, w tym pierwszym w Ekstraklasie.
– Sytuacja jest tragiczna. Co mam owijać w bawełnę? Musimy zostać mistrzami wiosny, żeby się utrzymać i taka jest jedyna możliwość, ale patrząc na to, co się dzieje, będzie ciężko. Tylko wiara, tylko praca pozostaje. W Termalice spadłem z ligi. Wiem, jak to jest. Nie wyobrażam sobie, żeby tak duży klub, jak Śląsk Wrocław, spadł do pierwszej ligi – przyznał rozgoryczony.
– Ja nie wiem, czy przyjdzie nowy szkoleniowiec, czy zostanie trener Hetel. To są sprawy organizacyjne. Jak wezmą trenera, to mam nadzieję, że będzie to człowiek z wizją, który nam pomoże i utrzyma zespół. Ale jednak to my wychodzimy na boisko. Dzisiaj mamy wynik, prowadzimy 1:0 i kolejny raz dzieje się tak, że w drugiej połowie wychodzimy i nie mamy nic. Sami tracimy bramki, sami na to pozwalamy. Za takie podejście przychodzi kara – analizował Loska.
🗣️Tomasz Loska: „Żyjemy już samą wiarą. Jest mi po prostu wstyd!” 🤬 pic.twitter.com/DL5kCcOXSA
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 14, 2024
Śląsk okupuje ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Wrocławianie zgromadzili zaledwie dziesięć oczek, wygrywając tylko jedno spotkanie. Po przerwie zimowej ich pierwszym rywalem będzie Piast Gliwice.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Śląsk nie skorzystał z pomocnej dłoni sędziego. Był, jest i (będzie?) beznadziejny
- Vinagre, Douglas, Hellebrand i inni. Najlepsze letnie transfery w Ekstraklasie [RANKING]
Fot. Newspix