Reklama

Nasser Al-Khelaifi z publicznym wsparciem dla Luisa Enrique: Najlepszy trener na świecie

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

11 grudnia 2024, 18:26 • 2 min czytania 1 komentarz

Piłkarze PSG w końcu zgarnęli wczoraj trzy punkty w Lidze Mistrzów. Podopieczni Luisa Enrique pokonali RB Salzburg 3:0. Mimo to, nadal znajdują się na granicy awansu do następnej rundy. W ostatnich tygodniach mocno krytykowany za swoja pracę był hiszpański szkoleniowiec paryżan. Jednak po starciu z austriacką ekipą ciepłych słów nie szczędził mu prezes klubu, Nasser Al-Khelaifi.

Nasser Al-Khelaifi z publicznym wsparciem dla Luisa Enrique: Najlepszy trener na świecie

Wczorajszy triumf nad Salzburgiem zapewnili PSG Ramos, Mendes oraz Doue. Wygrana w Austrii pozwoliła wskoczyć paryżanom na 24. lokatę w tabeli Champions League. Ich awans do 1/16 finału wisi na włosku, tym bardziej, że w styczniu zmierzą się z Manchesterem City oraz VfB Stuttgart.

Sytuacja mistrzów Francji w Ligue 1 jest o niebo lepsza. Podopieczni Enrique przewodzą w tabeli, mimo ostatnich potknięć z Nantes oraz Auxerre.

W przestrzeni medialnej pojawiły się jednak ostatnio głosy krytykujące pracę hiszpańskiego trenera. Powodem miały być nie tylko rozczarowujące rezultaty jego zespołu w Lidze Mistrzów, ale również charakterystyka i metody pracy 54-latka.

Niezadowolenia ze współpracy z Enrique nie krył także doradca szefa PSG, Luis Campos, który odpowiada w klubie za transfery. Szkoleniowiec miał storpedować plany ściągnięcia fenomenalnego w tym sezonie Viktora Gyokeresa ze Sportingu Lizbona.

Reklama

Enrique może jednak liczyć na pełne poparcie prezesa paryżan, Nassera Al-Khelaifiego.

– Uważam, że mamy najlepszego szkoleniowca na świecie. Razem z nim tworzymy wspólnie długoterminowy projekt – wychwalał Hiszpana po spotkaniu z Salzburgiem katarski włodarz.

Jak donosi RMC Sport, Luis Enrique ma pozostać na swoim stanowisku nawet w razie szybkiego odpadnięcia z rozgrywek Champions League. Działacze klubu zamierzają uzbroić się w cierpliwość i wytrwale podążać obraną ścieżką rozwoju drużyny.

W najbliższą niedzielę podopieczni Enrique zmierzą się z Lyonem. Początek starcia na Parc des Princes zaplanowano na godzinę 20:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

1 komentarz

Loading...