Reklama

Świderski zmieni barwy? Charlotte FC nie zamierza blokować transferu Polaka

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

10 grudnia 2024, 23:43 • 2 min czytania 8 komentarzy

Już jutro odbędzie się Expansion Draft dla nowej ekipy MLS, San Diego FC. Jej piłkarzem może niebawem zostać reprezentant Polski, Karol Świderski, którego Charlotte FC nie zdecydował się umieścić na liście tzw. “chronionych” zawodników.

Świderski zmieni barwy? Charlotte FC nie zamierza blokować transferu Polaka

Tegoroczne zmagania w MLS dobiegły końca w miniony weekend. Tytuł zgarnęła drużyna Los Angeles Galaxy, pokonując w decydującym starciu play-offów New York Red Bulls 2:1.

W przyszłym sezonie do rywalizacji przystąpi 30 zespołów. Dotychczasową stawkę wzbogaci San Diego FC. Z tego powodu nowy klub będzie miał możliwość wybrania pięciu graczy ze wszystkich drużyn MLS w ramach tzw. Expansion Draft.

Ekipy mogły jednak zastrzec tych piłkarzy ze swoich kadr, którzy nie będą włączeni do Draftu. Na 12 osobowej liście chronionych zawodników Charlotte FC nie znalazł się reprezentant Polski, Karol Świderski. Tym samym, niebawem może dołączyć do San Diego FC, jeśli beniaminek zdecyduje się na 27-latka.

Przenosiny do Kalifornii mogą zaliczyć również inni polscy gracze występujący w MLS, niewidniejący na listach swoich klubów: Sebastian Kowalczyk z Houston Dynamo oraz Mateusz Klich z D.C. United.

Reklama

Świderski ma na swoim koncie łącznie 85 występów dla Charlotte FC, w których strzelił 32 gole i zanotował 15 asyst. Bilans reprezentanta Polski w tym sezonie za oceanem to 15 spotkań, 7 bramek i dwie asysty.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

8 komentarzy

Loading...