Zagłębie Lubin po kilku miesiącach poszukiwań znalazło nowego dyrektora sportowego, a został nim 43-letni Wojciech Tomaszewski, który ostatnio piastował tę funkcję w akademii Warty Poznań. W przeszłości wiele lat spędził w PZPN-ie, był trenerem edukatorem, szkolił innych trenerów, pracował w sztabach szkoleniowych młodzieżowych reprezentacji Polski, a w okresie 2018-19 był selekcjonerem kadry U-18.
Przed Tomaszewskim dyrektorem sportowym Zagłębia był Piotr Burlikowski, który opuścił klub wraz z trenerem Waldemarem Fornalikiem 23 września tego roku. Miedziowi zastępstwo dla doświadczonego szkoleniowca znaleźli szybko. Zatrudnili młodego trenera Marcina Włodarskiego, który wcześniej z powodzeniem prowadził młodzieżowe reprezentacje Polski. Widać, że Zagłębie za jego kadencji stawia częściej i chętniej na młodych Polaków i taka jest długofalowa strategia klubu, o czym przekonują włodarze w oświadczeniu o ogłoszeniu Wojciecha Tomaszewskiego jako nowego pracownika klubu.
– Zatrudnienie Wojciecha Tomaszewskiego wpisuje się długofalową strategię Zagłębia Lubin S.A. oraz naszego właściciela, KGHM Polska Miedź S.A. Klub nieustannie skupia się na rozwoju młodzieży i wprowadzaniu kolejnych utalentowanych wychowanków do I zespołu występującego na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Niewątpliwie ogromna wiedza i nabyte przez lata doświadczenie Wojciecha Tomaszewskiego znacznie pomogą w dalszym realizowaniu dotychczasowej polityki i celów postawionych zarówno przed Klubem, jak i zespołem prowadzonym przez Marcina Włodarskiego – czytamy na oficjalnej stronie Zagłębia.
🆕 Informujemy, iż stanowisko Dyrektora Sportowego i Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie objął Wojciech Tomaszewski.
Witamy w Klubie i życzymy powodzenia! ✊🏼
Komunikat 👉🏼 https://t.co/gvUue0qbPF pic.twitter.com/SocgDV4IEd
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) December 9, 2024
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Przez studia w USA i granie z Nanim do Jagiellonii. “Dlatego Siemieniec już tyle osiągnął”
- To kolejna wpadka transferowa Lecha? Fiabema na razie zawodzi
- 110 rzeczy, które nie miały prawa wydarzyć się w Ekstraklasie, a jednak się wydarzyły
Fot. Newspix