Słynny Ronaldo wziął udział w losowaniu Klubowych Mistrzostw Świata. Pełnił tam również ważną rolę – odsłonił na scenie wraz z Giannim Infantino wyjątkowy puchar dla zwycięzcy turnieju. Po wydarzeniu stanął przed kamerami “Marki”, aby odpowiedzieć na pytania dziennikarzy.
Brazylijczyk został zapytany o Złotą Piłkę, która ostatecznie trafiła do Rodriego. Głównym faworytem do zdobycia nagrody był Vinicius. – Nie dyskredytując Rodriego, Vinicius musiał zdobyć Złotą Piłkę, stracił wielką szansę. To nie ma nic wspólnego z Rodrim, powiedzmy sobie jasno, ale Vinicius był w zeszłym sezonie znacznie bardziej decyzyjny – mówił Ronaldo, a za chwilę odniósł się do pytania o prezesa Realu. – Co mam powiedzieć, prawdziwym zdobywcą Złotej Piłki jest Florentino Pérez, jest on dla mnie ojcem. Wiele mnie nauczył i dał mi wszystko w piłkarskim świecie.
Ronaldo odniósł się także do Kyliana Mbappe i słabego początku sezonu w jego wykonaniu. – W piłce nożnej wszystko może się zdarzyć. Mogą być dobre i złe passy. Nie trzeba tak bardzo zwracać uwagi na drobne szczegóły. Mbappé bardzo wiele znaczy dla Realu Madryt i będzie bardzo ważny. Zarówno Real Madryt, jak i Mbappé mają wiele zasług.
Brazylijska gwiazda mówiła także o sytuacji Realu Valladolid, którego jest właścicielem. Jego ekipa jest na ostatnim, 20. miejscu w LaLidze i traci cztery punkty do bezpiecznej pozycji. – Sprawy nie układają się dobrze i mamy wiele problemów. Mamy bardzo słabą passę, ale będziemy walczyć, aby się poprawić i wydostać z dołka. Nastąpiły zmiany i zobaczymy, co się wydarzy. Musimy pracować. Dokonaliśmy zmian, aby wyjść z trudnej sytuacji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Najgorszy mecz w karierze Iviego Lopeza
- Widzew uratował sobie święta
- Znęcał się nad partnerką, ale nadal szkoli sędziów
- Rutkowski: Wytypowaliśmy zawodników, których chcemy sprowadzić zimą
Fot. Newspix