Na początku poprzedniego roku PZPN podpisał trzyletnią umowę sponsorską z firmą Orlen. Teraz Jacek Harłukowicz z “Przeglądu Sportowego Onet” wyjawił szczegóły tego kontraktu. Na konto federacji może trafić niemal 171 milinów złotych netto, a gwarantowana kwota to 134 mln.
Spółka Skarbu Państwa jest głównym sponsorem reprezentacji Polski. I jak się okazuje, musiała wyłożyć grube pieniądze, żeby takim się stać. Mówimy tu o rekordowym kontrakcie sponsorskim w historii PZPN-u. Harłukowicz przedstawił kilka kluczowych zapisów z tej umowy, operując na dokładnych kwotach. Za 2023 rok polska federacja od Orlenu miała zainkasować aż 48 mln 860 tys. zł, z których 36 mln 500 tys. to gwarantowana kwota z tytułu sponsora generalnego reprezentacji Polski. W skład pozostałych milionów wchodzi bonus za awans na Euro 2024 i spełnienie warunków dot. odpowiednio wysokich miejsc w rankingu FIFA (mowa tu nie tylko o męskiej kadrze, ale i kobiecej).
W przeszłości, gdy Lotos był sponsorem generalnym reprezentacji Polski, PZPN zainkasował wtedy, zdaniem Harłukowicza, 53 mln złotych za pierwszą umowę czteroletnią (lata 2015-2019) i 72 mln zł za okres 2019-2023. Zatem w przypadku kontraktu z Orlenem mówimy o ponad dwukrotnie wyższych kwotach.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wachowski: Piłka kobieca to inwestycja. Za 10-15 lat będą z tego zyski
- Ban na kibiców Wisły a rozmowy z PZPN. Królewski: Jest dużo trudnych wyzwań
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy obawiać się nikogo
Fot. Newspix