Ruud van Nistelrooy wygrał swój pierwszy mecz w roli trenera Leicester City. Lisy pokonały 3:1 West Ham. Z kolei w coraz poważniejszych kłopotach jest szkoleniowiec Młotów Julen Lopetegui.
Holender przejął stery beniaminka Premier League 1 grudnia 2024 roku. Wcześniej pracował w PSV Eindhoven, a w ostatnich miesiącach w Manchesterze United, najpierw jako asystent Erika ten Haga, a potem jako trener tymczasowy. W roli “strażaka” 48-letni van Nistelrooy odniósł trzy zwycięstwa i remis we wszystkich rozgrywkach. Co ciekawe, dwie z tych wygranych (w lidze i Carabao Cup) odbyły się kosztem właśnie Leicester.
Jego misja zakończyła się wraz z pojawieniem się na Old Trafford nowego szkoleniowca – Rubena Amorima. Choć Holender deklarował gotowość pozostania w klubie w roli jego asystenta, ostatecznie władze United postanowiły, że pożegnają się z całym sztabem ten Haga. Okazało się jednak, że ten krótki okres zarządzania upadłym angielskim gigantem pozwolił Holendrowi na wzmocnienie własnej marki i nowe oferty pracy.
Pierwszym rywalem Ruuda van Nistelrooya w roli trenera Leicester City był West Ham United, który od początku sezonu pod wodzą nowego szkoleniowca nie może nabrać rozpędu.
Tymczasem nowi podopieczni Holendra poradzili sobie doskonale w jego debiucie. Już w 2. minucie do siatki trafił niezawodny Jamie Vardy, a w drugiej połowie jego koledzy dołożyli jeszcze dwie bramki. Dopiero w doliczonym czasie gry gola dla gości strzelił Niclas Fullkrug, który jedynie zmniejszył rozmiary porażki na 1:3.
Dzięki temu zwycięstwu Leicester oddaliło się od strefy spadkowej, nad którą zyskało cztery punkty przewagi. Kolejne spotkanie podopieczni van Nistelrooya zagrają w niedzielę z Brighton. Trener jego dzisiejszych rywali, Julen Lopetegui, jest za to w coraz większych tarapatach. West Ham osuwa się coraz niżej w tabeli i kibice coraz częściej wyrażają niezadowolenie z pracy hiszpańskiego managera.
Starting with a win! 🤩
Delivered by @bcgame #LEIWHU pic.twitter.com/X90nFSbMLm
— Leicester City (@LCFC) December 3, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Historyczny sukces piłkarek! Po golu Ewy Pajor awansowały na ME!
- Bez “Lewego” i co z tego? Barcelona wygraną dostała na tacy
- CO ZA MECZ W WARSZAWIE! Polonia wychodzi z 0:2, Wisła nie obroni trofeum!
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy obawiać się nikogo
Fot. Newspix