Grający w Europie Leo Messi to piłkarz, który absolutnie zasługiwał, by co roku zajmować wysokie miejsca we wszelakich plebiscytach na najlepszego piłkarza sezonu lub roku – nie ma w tym stwierdzeniu specjalnej kontrowersji. Messi z Interu Miami? Tutaj już opinie są podzielone. Argentyńczyk znalazł się jednak w gronie nominowanych do tegorocznej nagrody FIFA The Best, co dosadnie skomentował dziennikarz El Chiringuito, Edu Aguirre.
Oczywiście, Messi to nadal wybitny piłkarz i przypomina o tym raz na jakiś czas, ale głównie w barwach reprezentacji Argentyny. Trudno mimo wszystko porównywać osiągnięcia z MLS do poziomu europejskiej czołówki. 37-latek co prawda w branym pod uwagę okresie wygrał z kadrą Copa America, ale czy jeden turniej – raptem sześć meczów – może być dobrym wyznacznikiem tego, czy ktoś był najlepszy na świecie na przestrzeni dwunastu miesięcy?
Dla jednych pewnie tak, dla innych, jak Edu Aguirre, nie. Hiszpan uważa, że Messi uzyskał nominację za zasługi, a nie za wybitny poprzedni rok.
– Ciągle składamy mu hołd za wygranie mundialu. To wstyd – grzmiał dziennikarz na antenie TNT Sports.
– To brak szacunku dla ludzi, którzy śledzą futbol. Lautaro Martínez wygrał Copa América i był najlepszy w reprezentacji Argentyny, a nie ma go w gronie nominowanych – zauważył Aguirre.
Nominację dla Messiego można popierać lub krytykować, natomiast cały plebiscyt ciężko uznawać za poważny, gdy w kategorii najlepszy napastnik pomijani są choćby Robert Lewandowski czy Mohamed Salah, a nominację otrzymują tacy zawodnicy jak Salomon Rondon z Pachuki, German Cano z Fluminense, Akram Afif z Al-Sadd czy Soufian Rahimi z Al-Ain.
Wyniki plebiscytu FIFA The Best poznamy w styczniu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mieć czy być, czyli skomplikowana sprawa Mo Salaha
- Kibice Omonii odpowiadają Stępińskiemu. A mogli się już zamknąć
- Historyczny sukces piłkarek! Po golu Ewy Pajor awansowały na ME!
- Bez “Lewego” i co z tego? Barcelona wygraną dostała na tacy
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy obawiać się nikogo
Fot. Newspix