Reklama

LGBT problemem? Piłkarz ma zostać ukarany za napis “Kocham Jezusa”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

03 grudnia 2024, 12:43 • 2 min czytania 79 komentarzy

Marc Guehi może mieć problem z angielską federacją piłkarską. Nie dlatego, że zrobił coś złego na boisku czy poza nim. Zwyczajnie wyraził swoją… miłość do Jezusa. Nie jakiegoś szatana czy innego bożka, który wielu standardowych wyznawców konkretnej religii mógłby oburzyć.

LGBT problemem? Piłkarz ma zostać ukarany za napis “Kocham Jezusa”

Oczywiście nie będziemy udawać, że kontekst nie jest ważny. Chodzi o akcję LGBT, której kapitan Crystal Palace miał się sprzeciwić hasłem religijnym, chociaż w sumie nie wiemy, dlaczego to miałoby się wykluczać. Ale mniejsza z tym – Guehi ma otrzymać karę, bo na tęczowej opasce, którą dostali wszyscy kapitanowie w 13. kolejce Premier League, napisał “I love Jesus”. Według FA to naruszenie przepisów , a nawet w FIFA mogliby się przyczepić i jeszcze bardziej dowalić zawodnikowi.

Zgodnie z regulaminem można promować różne hasła związane z szacunkiem w świecie futbolu, ale nie poglądy polityczne, religijne czy osobiste. Za to właśnie Guehi ma oberwać, co pasowałoby do ogólnego nurtu podobnych przypadków z opaskami i motywami LGBT, które w ramach różnych wydarzeń są narzucane całym klubom w niejednej lidze (głównie angielskiej i francuskiej). To rodzi sprzeciwy, pojedyncze, ale jednak.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

79 komentarzy

Loading...