W sobotę po przegranym 0:3 meczu z Pogonią Szczecin Lechia Gdańsk wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że Szymon Grabowski został zawieszony w roli pierwszego trenera. 43-letni szkoleniowiec na portalu X, dawniej Twitter, rozwiał wszelkie wątpliwości i pożegnał się z kibicami emocjonalnym wpisem.
Grabowski objął posadę trenera Lechii latem ubiegłego roku. Otrzymał wtedy drużynę, która była w totalnej rozsypce tuż po spadku z Ekstraklasy. Na samym początku tej przygody nie miał kim trenować, z tego powodu musiał odwołać sparing. Mimo trudnych warunków i wszelkich zawirowań wokół klubu zajął 1. miejsce w I lidze. Na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce już jednak tak dobrze mu się nie wiodło. Po 16. kolejkach Lechia zajmuje przedostatnie miejsce w lidze z dorobkiem 11 punktów. Biało-Zieloni mają najgorszą defensywę w Ekstraklasie, stracili do tej pory aż 31 goli.
– Z dniem dzisiejszym moja praca w Lechii Gdańsk dobiegła końca. To był prawdziwy rollercoaster, ale ewidentnie z przewagą pozytywnych emocji i wspomnień. 52 mecze, w których dumnie reprezentowałem barwy Lechii Gdańsk, dały mi dużo dumy, satysfakcji i radości – napisał we wtorek wieczorem Szymon Grabowski na portalu X, dawniej Twitter. – Każde zwycięstwo ale i porażka sprawiały, że moje poczucie odpowiedzialności za ten zespół, Klub było jeszcze większe. Z podniesioną głową mówię DZIĘKUJĘ wszystkim ludziom, z którymi miałem przyjemność współpracować przez ten cały okres!!! – dodał w kolejnym wpisie.
Z dniem dzisiejszym moja praca w @LechiaGdanskSA dobiegła końca. To był prawdziwy rollercoaster, ale ewidentnie z przewagą pozytywnych emocji i wspomnień. 52 mecze, w których dumnie reprezentowałem barwy Lechii Gdańsk dały mi dużo dumy, satysfakcji i radości. pic.twitter.com/OqqDhM9zqt
— Szymon Grabowski (@sz_grabowski) November 26, 2024
Do momentu wyboru nowego szkoleniowca Lechię Gdańsk w Ekstraklasie będzie prowadził duet trenerski Radosław Bella i Kevin Blackwell.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- To była kolejka skrzydłowych! Lechia rzuca rękawicę Puszczy [KOZACY I BADZIEWIACY]
- Błędy się mnożą, a sędziowie dalej milczą
- Lukas Podolski i jego najgorsze boiskowe oblicza. „Chłopu puściły lejce. To chory człowiek”
- Kądzior: Faul Podolskiego to nie było zwykłe boiskowe starcie [WYWIAD]
- Symulanci i brutale triumfują. Oto skutek beznadziejnego sędziowania w lidze
Fot. Newspix