Według Tomasza Galińskiego z „WP SportoweFakty” GieKSa chciała przełożyć najbliższy mecz z Lechią Gdańsk ze względu na… śmierć Jana Furtoka, byłego piłkarza katowickiego klubu.
Jan Furtok zmarł we wtorek w wieku 62 lat. Były reprezentant Polski grał w GKS-ie Katowice w latach 1979-1988 i 1996-1997. W 299 występach zanotował łącznie 122 trafienia, pozostając do dziś najskuteczniejszym strzelcem klubu z Górnego Śląska. Po zakończeniu piłkarskiej kariery, był w GieKSie m.in. trenerem młodzieży, dyrektorem sportowym oraz szkoleniowcem pierwszej drużyny, a także pełnił funkcję prezesa klubu.
Dziennikarz „WP SportoweFakty” Tomasz Galiński przekazał, że ze względu na śmierć 62-latka GKS Katowice chciał przełożyć zaplanowany na sobotę mecz 17. kolejki Ekstraklasy z Lechią. Klub z Gdańska się jednak na to nie zgodził.
GKS Katowice chciał przełożyć sobotni mecz z Lechią Gdańsk ze względu na śmierć Jana Furtoka, ale nie było zgody z drugiej strony.
— Tomasz Galiński (@T_Galinski) November 27, 2024
GKS Katowice ma na swoim koncie 19 punktów, co przekłada się obecnie na 11. pozycję w ligowej tabeli. Lechia Gdańsk ma 11 „oczek” i jest przedostatnia.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Robert Lewandowski – najlepszy snajper naszej ery
- Manchester City cierpi bez Rodriego. Kto mógłby go zastąpić?
- 100 bramek Lewandowskiego w Lidze Mistrzów – garść istotnych statystyk
Fot. Newspix