Florentino Perez nie należy do zwolenników fazy ligowej Ligi Mistrzów. Prezes Realu Madryt uważa, że nowy system jest niezrozumiały i niesprawiedliwy.
Od bieżącego sezonu Liga Mistrzów jest rozgrywana w nowym formacie – fazę grupową zastąpiła faza ligowa, zamiast 32 jest 36 drużyn, w pierwszej części rozgrywek nie ma meczów rewanżowych, a zamiast ośmiu grup mamy jedną.
– Nowy format pokazał, że nie jest dobrym rozwiązaniem. To niesprawiedliwy system z 36 drużynami, którego nikt nie rozumie. Wartość każdego meczu znacznie spadła. UEFA zwiększyła liczbę meczów, ale każdy z nich jest wart znacznie mniej. Odbija się to na zdrowiu zawodników – twierdzi Florentino Perez, który podzielił się swoimi przemyśleniami na Walnym Zgromadzeniu Członków Realu Madryt.
Nie dziwią nas słowa 77-latka. W końcu to on był jedną z osób, która najbardziej domagała się utworzenia Superligi i nie dopuszczania do tych rozgrywek „słabszych” klubów z mniej elitarnych lig.
Prezesowi Królewskich nie podoba się również nowy format Klubowych Mistrzostw Świata. W dniach 15 czerwca – 13 lipca 2025 roku w turnieju wezmą udział 32 zespoły, gdy do tej pory było ich zaledwie siedem, a zwycięzca Ligi Mistrzów rozgrywał co najwyżej dwa spotkania.
– To pozbawi piłkarzy zasłużonych wakacji. UEFA zwiększyła liczbę nieistotnych meczów w piłce nożnej. Jest tego tylko jeden powód, aby zarobić więcej pieniędzy – tłumaczy Perez.
WIĘCEJ O REALU MADRYT:
- Carlo Ancelotti się zagubił?
- Media: Wiadomo, gdzie zagra w przyszłym sezonie Alphonso Davies
- Rewolucja w kadrze Realu? Latem może dojść do sporych przetasowań
Fot. Newspix