Reklama

Nowy trener Manchesteru United: Wierzę, że jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

22 listopada 2024, 17:04 • 2 min czytania 0 komentarzy

Już w najbliższą niedzielę na ławce trenerskiej Manchesteru United w starciu z Ipswich Town w ramach 12. kolejki Premier League zadebiutuje Ruben Amorim. Portugalski szkoleniowiec na konferencji prasowej przed tym wydarzeniem chciał przedstawić się wszystkim jako człowiek, który jest bardzo pewny siebie i wręcz przekonany o tym, że to jego potrzebowały Czerwone Diabły, żeby wrócić na szczyt.

Nowy trener Manchesteru United: Wierzę, że jestem właściwym człowiekiem na właściwym miejscu

Manchester United jest jednym z najbardziej utytułowanych angielskich klubów. Aż dwadzieścia razy sięgał po mistrzostwo kraju, ale ostatni raz tej sztuki dokonał w 2013 roku. Jeszcze za kadencji sir Alexa Fergusona. Od tamtego czasu na ławce trenerskiej Czerwonych Diabłów zasiadali m.in. David Moyes, Louis van Gaal, Jose Mourinho, Ole Gunnar Solskjær, Ralf Rangnick czy ostatnio Erik ten Hag. Żaden z tych szkoleniowców nie przywrócił blasku drużynie z Old Trafford. Co prawda ci panowie włożyli do gabloty kilka trofeów, chociażby Ligę Europy, Puchar Anglii czy Tarczę Wspólnoty, ale w tym klubie mierzą zdecydowanie wyżej.

I Ruben Amorim też celuje wysoko. – Nazwijcie mnie naiwnym, ale wierzę, że jestem właściwym człowiekiem we właściwym miejscu. Mogę się mylić, ale ziemia nadal się będzie kręcić, a słońce nadal będzie wschodzić. Naprawdę wierzę, że jestem odpowiednią osobą na to stanowisko. Nie martwię się o to. Jestem trochę marzycielem i wierzę w siebie, w klub. Mamy ten sam pomysł i nastawienie. Ty myślisz, że to niemożliwe, ja uważam, że można to zrobić – zapewnia.

Jest spora przestrzeń do naprawy zespołu. Musimy zmienić wiele obszarów. Będziemy je dokonywać w środku sezonu i chcemy prezentować zupełnie inny styl gry. Musimy poprawić fizyczny aspekt zespołu. Nie wiem, ile czasu to zajmie, ale wiem, że Manchester United musi wygrywać mecze. Nie będę mówił, że potrzebujemy dużo czasu, ale musimy się znacząco poprawić, by zdobywać trofea.

Amorim podkreślał na konferencji, że każdy trener potrzebuje czasu na wprowadzenie swoich pomysłów i po dwóch latach dopiero można ocenić, czy ten proces idzie w dobrym kierunku. Aczkolwiek zaznaczył, że przez te dwa lata musisz jako szkoleniowiec wygrywać mecze, osiągać dobre wyniki i zdobywać już jakieś trofea, zwłaszcza gdy jesteś w takim wielkim klubie jak Manchester United, w którym jak sam Portugalczyk mówi, już się zadomowił. – To globalna marka, w którym jest co robić, nie tylko trenować drużynę. Jestem bardzo szczęśliwy, wiele osób mi pomaga. Czuję się tu komfortowo. Mogę wręcz powiedzieć, że czuję się tu jak w domu.

Reklama

WIĘCEJ O AMORIMIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...