Paul Pogba szykuje się do powrotu na boisko i szuka sobie nowego klubu. Dziennikarze “El Nacional” ustalili, że mistrz świata z 2018 roku był zainteresowany podpisaniem kontraktu z Atletico Madryt. Wygląda jednak na to, że nic z tego nie wyjdzie.
31-letni Pogba ma za sobą katastrofalny czas. Najpierw prześladowały go kontuzje, a później został zawieszony za stosowanie środków dopingujących. Początkowo wlepiono mu czteroletni zakaz zawodowych występów, co w praktyce zakończyłoby jego karierę. Apelacja Francuza przyniosła jednak efekt w postaci skrócenia kary do osiemnastu miesięcy. To oznacza, że w styczniu 2025 roku Pogba będzie mógł oficjalnie wrócić do treningów, natomiast w marcu otrzyma zielone światło, jeśli chodzi o powrót na boisko. Jednak z pewnością 91-krotny reprezentant Francji nie będzie już wówczas zawodnikiem Juventusu. Stara Dama chce się go jak najszybciej pozbyć i dała mu wolną rękę w kwestii poszukiwań nowego pracodawcy. Formalnie umowa Pogby z Juve wygaśnie wraz z początkiem grudnia.
Przedstawiciele pomocnika intensywnie rozglądają się zatem za nowym klubem dla swojego klienta. Ponoć Pogba wierzy, że jest w stanie w ekspresowym tempie powrócić na topowy poziom i marzyłoby mu się podpisanie kontraktu z Atletico Madryt. Z doniesień “El Nacional” wynika jednak, że Francuz może sobie to wybić z głowy. Diego Simeone radykalnie sprzeciwił się temu pomysłowi i w żadnym wypadku nie chce Pogby w swoim zespole.
Jaki kierunek obierze zatem Francuz? Na razie najwięcej spekuluje się o Villarrealu, Los Angeles FC i Olympique’u Marsylia. Działacze każdej z wymienionych ekip oczekują jednak, by Pogba mocno zredukował swoje wymagania co do wynagrodzenia.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Miliony odszkodowania dla Barcelony. W stolicy Katalonii zarobią na… kontuzjach
- Barcelona podała datę powrotu na Camp Nou
- Christensen na ostatniej prostej. Wkrótce wróci na boisko
fot. NewsPix.pl