Reprezentacja Polski do przerwy bezbramkowo remisuje w Porto z Portugalią. Biało-Czerwoni prezentują się z całkiem niezłej strony. Stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych, a jedną z nich stworzył Bartosz Bereszyński. Niestety, okupił ją urazem.
Bartosz Bereszyński niespodziewanie wskoczył do wyjściowej jedenastki reprezentacji Polski. Kapitan Sampdorii, która na co dzień występuje w Serie B, skorzystał na kontuzji Przemysława Frankowskiego. To piłkarz RC Lens był do tej pory podstawowym prawym wahadłowym naszej kadry.
„Bereś” wyglądał dobrze od początku spotkania. O dziwo, bo jednak kojarzymy go głównie z gry defensywnej, kilka razy odważnie ruszył do przodu. W 32. minucie otrzymał piłkę na prawej stronie boiska od Zalewskiego, wbiegł w pole karne i zgrywał do wchodzącego Piątka. Futbolówka nie trafiła do napastnika, Nuno Mendes zdążył ją wybić na róg.
To była świetna akcja reprezentacji Polski 🇵🇱
Niestety, okupiona kontuzją Bartosza Bereszyńskiego, który grał dzisiaj fantastycznie ❗️
🔴 📲 OGLĄDAJ #PORPOL ▶️ https://t.co/VI6VFlft23 pic.twitter.com/8dnLEt86MZ
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2024
Bereszyńskiego coś ukłuło w nodze i był zmuszony przedwcześnie opuścić boisko. Zmienił go Jakub Kamiński.
Wsparcie od zespołu przy kontuzji Bartosza Bereszyńskiego 👏
🔴 📲 OGLĄDAJ #PORPOL ▶️ https://t.co/VI6VFlft23 pic.twitter.com/UBbv8ABoTe
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2024
WIĘCEJ O MECZU PORTUGALIA – POLSKA:
- Marzenie o golu numer 1000. Pele i Romario sądzili, że udało im się je spełnić
- Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. Reportaż z Porto
- Taras Romanczuk: Sprawę z Marczukiem pokazano specjalnie. Chciano złamać Jagiellonię
- Od Mourinho do Amorima. Tak Portugalia szkoli trenerów
Fot. Newspix