W środę na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie Inter mierzył się z Arsenalem w ramach 4. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Inzaghiego wygrali to spotkanie 1:0, a Piotr Zieliński spędził na boisku 62 minuty. W rozmowie pomeczowej przed kamerami TVP Sport wyznał, że była to zmiana stricte taktyczna, a trener dużą uwagę skupia na rotacji i zarządzaniu siłami zawodników.
Inter wyszedł na prowadzenie tuż przed przerwą. Rzut karny w doliczonym czasie gry pierwszej połowy na gola zamienił Calhanoglu. Gospodarze, gdy uzyskali satysfakcjonujący rezultat, skupili się na zadaniach defensywnych, co było dla nich kluczowe. We wspomnianej 62. minucie spotkania z boiska zszedł nie tylko Piotr Zieliński, ale i Davide Frattesi oraz Lautaro Martinez. – Może trener zauważył, że mamy mniej sił i tak postanowił. W tym meczu trzeba było naprawdę zostawić dużo wysiłku i serca. Weszło trzech świeżych zawodników, którzy dali nowy impuls, dużo więcej meczu. Myślę, że to było zagranie taktyczne ze strony trenera.
– Jest dużo grania, są też zgrupowania i podróże. To wszystko się nakłada. Trener jednak dobrze rotuje składem i treningami, także wszyscy jesteśmy pod prądem. Każdy, kto wchodzi na boisko, daje z siebie maksimum. Mamy dobre rezultaty. Oby tak dalej – dodał.
Piotr Zieliński na gorąco po meczu z Arsenalem w rozmowie z @JKurowski:
„Cierpieliśmy w tym meczu, ale najważniejsza jest wygrana do zera i 10 punktów w tabeli Ligi Mistrzów…” pic.twitter.com/Og4x8pMZjq
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 6, 2024
Inter po 4. kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów na swoim koncie 10 punktów i zajmuje 5. miejsce w tabeli. Drużyna prowadzona przez Simone Inzaghiego nie straciła jeszcze nawet jednego gola w tych rozgrywkach, a jej bilans bramkowy wynosi 6:0.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:
- Dublet Lewego, Barca znowu wygrywa. Polak o krok od 100 goli w LM
- 37 sekund, które wstrząsnęło Paryżem
- I’m not interested. Arsenal zanudza wrzutkami
- Benfica zapomniała, że jak grasz na 0:0, to przegrywasz 0:1
Fot. Newspix