Reklama

Mats Hummels ucina spekulacje na temat buntu, którego miał się dopuścić

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

04 listopada 2024, 14:38 • 2 min czytania 1 komentarz

Mats Hummels postanowił skomentować na portalu „X” doniesienia sugerujące, że w trakcie meczu Romy z Hellasem Verona przedwcześnie opuścił ławkę rezerwowych i udał się do szatni. 

Mats Hummels ucina spekulacje na temat buntu, którego miał się dopuścić

Kibice, a także dziennikarze zajmujący się Romą potrafią czasem zajść za skórę. Kiedy wyniki „Giallorossich” nie są satysfakcjonujące, atmosfera robi się naprawdę gęsta. W tym sezonie klub bardzo mocno zawodzi, co generuje wiele spekulacji na temat drużyny. Wczoraj media obiegła informacja, że niegrający Mats Hummels miał się obrazić na Ivana Juricia i bez jego zgody udać się do szatni.

Ucięcie spekulacji

Zdaniem jednego z dziennikarzy „Sky Sports”, Hummels miał być tak mocno zirytowany na postawę trenera i całej drużyny, że po rozgrzewce nie udał się na ławkę rezerwowych, tylko do szatni. Sytuacji nie zarejestrowały kamery, a spekulacje miały opierać się na tym, co pewien dziennikarz zauważył z trybuny prasowej. Opublikowana informacja wywołała lawinę negatywnych komentarzy, z którymi musi zmagać się Niemiec. Obrońca zaprzecza, że taka sytuacja miała miejsce.

Reklama

Często mnie o to pytacie, więc po prostu wyjaśnię. Nie poszedłem do szatni w trakcie wczorajszego meczu. Po rozgrzewce wróciłem na ławkę rezerwowych i siedziałem tam do ostatniego gwizdka. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak można wymyślić sobie taką historię – wyjaśnił Hummels na portalu X.

Do tej pory niemiecki obrońca rozegrał tylko 23 minuty w Romie. Został wprowadzony na boisko podczas meczu z Fiorentiną (1:5) i zdobył bramkę samobójczą. Za kadencji Daniele De Rossiego siedział na ławce tylko w meczu z Genoą. Kibice spodziewali się, że po przyjściu do „Giallorossich” pokaże znacznie więcej. Współpraca z Ivanem Juriciem nie układa się jednak tak jak powinna.

Roma w 11 kolejkach zdobyła zaledwie 13 punktów i plasuje się na 11. miejscu w tabeli Serie A. W ostatnich pięciu kolejkach „Giallorossi” są szóstą najgorzej punktującą drużyną w całej stawce, więc niewykluczone, że wkrótce Ivan Jurić zostanie zwolniony.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...