W pierwszym z dwóch poniedziałkowych spotkań kończących 15. kolejkę Betclic 1. ligi Polonia Warszawa podejmowała Stal Rzeszów. Gospodarze zwyciężyli 1:0 po trafieniu Krzysztofa Kotona w drugiej połowie meczu.
Obie drużyny są w ostatnich tygodniach na zupełnie różnych kursach. Polonia po niemrawym początku sezonu, pobycie na dnie tabeli, co poskutkowało zmianą trenera, odbiła się i obecnie ma bliżej do strefy barażowej niż spadkowej. Stal z kolei osuwa się w dół po bardzo obiecującym starcie sezonu, kiedy podopieczni Marka Zuba znajdowali się nawet na podium.
Dziś zespoły podtrzymały tendencję z poprzednich kolejek. Gospodarze zwyciężyli skromnie, ale pewnie, w drugiej połowie kontrolując przebieg meczu i stwarzając więcej zagrożenia w polu karnym rywala. Triumf „Czarnym Koszulom” dał ładny gol Krzysztofa Kotona, który wpisał się na listę strzelców 10 minut po wejściu z ławki rezerwowych. Precyzyjne trafienie wychowanka Polonii było ozdobą tego niezbyt porywającego spotkania.
Wygląda na to, że powoli wyczerpuje się cudowna formuła Stali na osiąganie sukcesów składem zdominowanym przez młodzieżowców. Oczywiście nie przesądzamy, bo do końca sezonu daleko, ale ewidentnie widać, że coś w zespole Marka Zuba się zacięło. Polonia natomiast mocniej osiadła w środku tabeli i do strefy barażowej traci już tylko cztery punkty. Widać powoli rękę Mariusza Pawlaka, dla którego poniedziałkowy mecz był jubileuszowym – dziesiątym na ławce Polonii. Średnio zdobywa 2,2 punkty na mecz. Poniósł porażki tylko w starciach z ligową czołówką: Bruk-Betem Termalicą i Wisłą Płock.
Polonia prowadzi ze Stalą 1:0! Gol Krzysztofa Kotona sprawia, że @polonia1911 jest na 10. miejscu w wirtualnej tabeli Betclic @_1liga_
⚽️🔴📲 Transmisja online ▶️ https://t.co/4deP5NkQPW pic.twitter.com/3J5tWs9gnM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 4, 2024
Po poniedziałkowym triumfie „Czarne Koszule” powróciły na dziesiąte miejsce – najwyższe od powrotu na zaplecze Ekstraklasy. Do dzisiejszego rywala traci tylko dwa punkty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kotwica idzie na dno. Piłkarski Januszex Adama Dzika chyli się ku upadkowi
- Piątek znowu strzela, problemy Urbańskiego, niezłe występy stoperów [STRANIERI]
- Trela: „Geopolityka sportu”. Zmarnowany potencjał na sportową książkę roku
Fot. Newspix