Reklama

James Rodriguez zawodzi w Hiszpanii i już zimą może zmienić klub

Radosław Laudański

Autor:Radosław Laudański

03 listopada 2024, 13:25 • 3 min czytania 5 komentarzy

James Rodriguez zaliczył fatalne wejście do Rayo Vallecano. Okazuje się, że najlepszy piłkarz tegorocznego Copa America potrafi błyszczeć tylko w reprezentacji narodowej. Zdaniem hiszpańskich mediów Kolumbijczyk jest rozczarowany tym, jak jest traktowany w Hiszpanii i już zimą może przenieść się do Turcji lub Włoch. 

James Rodriguez zawodzi w Hiszpanii i już zimą może zmienić klub

Latem znów cały świat zaczął zachwycać się Jamesem Rodriguezem. Był to jeden z najbardziej nieoczekiwanych powrotów w piłce nożnej. Widząc jego występy w reprezentacji Kolumbii można było zastanawiać się dlaczego jego kariera klubowa znalazła się w tak kiepskim położeniu. Runda jesienna błyskawicznie przyniosła odpowiedź.

Zjawiskowy w reprezentacji

Piłkarze z Ameryki Południowej często wyglądają lepiej w reprezentacji narodowej niż w klubie. Zakładając koszulkę swojego kraju pokazują znacznie więcej determinacji, a do obowiązków w klubie podchodzą dość frywolnie. James Rodriguez wydaje się idealnym przykładem takiej postawy.

Reklama

Kolumbijski pomocnik zdobył jedną bramkę i zaliczył sześć asyst na Copa America. Nikt nie miał wątpliwości co do tego, że to MVP całej imprezy. Po turnieju również udało mu się trafić do siatki oraz zaliczyć dwa ostatnie podania w eliminacjach do mistrzostw świata. Zrobił to nie przeciwko byle komu, ponieważ podczas rywalizacji z Argentyną i Chile. We wrześniu jego udział przy dwóch akcjach bramkowych zapewnił Kolumbii upragnione zwycięstwo z aktualnymi mistrzami świata. James Rodriguez potraktował to starcie jako rewanż za przegrany niecałe dwa miesiące wcześniej finał.

W 2024 roku w reprezentacji narodowej zdobył dwie bramki oraz zaliczył osiem asyst. Minimalnie lepsze liczby wykręcił tylko dziesięć lat temu, kiedy błyszczał na mundialu w Brazylii. Forma pomocnika mogła więc rozbudzić apetyty kibiców Rayo Vallecano.

Fatalny w klubie

Jego postawa w reprezentacji narodowej wyjątkowo kontrastuje z tym, co pokazuje w klubie. James Rodriguez rozegrał 123 minuty w bieżącym sezonie La Liga i wystąpił zaledwie w pięciu kolejkach. Nadzieja co do jego przejścia była spora, ponieważ wcześniej w podeszłym wieku błyszczał tam Radamel Falcao. Okazało się, że przyszedł cień piłkarza którego podziwialiśmy na Copa America. Nie brał udziału przy żadnej akcji bramkowej i zaliczył tylko dwa kluczowe podania. Tylko podczas rywalizacji z Leganes Inigo Perez wystawił go w wyjściowej jedenastce.

„Marca” donosi, że zawodnikowi nie spodobało się w Rayo Vallecano i poprosił o odejście. Wszystko wskazuje na to, że może już w styczniu opuścić Hiszpanię i przenieść się do Turcji lub Włoch. Mówimy więc o sporym zwrocie akcji, ponieważ po udanym Copa America wielu kibiców domagało się tego, aby trafił do silniejszego zespołu. W 2024 roku w piłce klubowej zdobył tylko jedną bramkę i zaliczył taką samą liczbę asyst.

Reklama

James Rodriguez jest typowym przykładem piłkarza, który musi dobrze czuć się w miejscu, w którym gra. Być może jakiś trener zdoła do niego trafić i wykrzesać, co najlepsze.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

5 komentarzy

Loading...