Zbierający od początku sezonu świetne recenzje Kamil Grabara tym razem się nie popisał. W meczu 9. kolejki Bundesligi przeciwko Augsburgowi polski bramkarz za wcześnie wyszedł z bramki, nie porozumiał się z obrońcą i w konsekwencji miał udział przy utracie gola przez „Wilki”.
Sytuacja miała miejsce w 34. minucie spotkania. Napastnik Augsburga Phillip Tietz ruszył do długiego, prostopadłego podania posłanego z linii obrony przez Kevena Schlotterbecka, a następnie przejął piłkę, choć wydawało się, że albo wybije ją defensor gospodarzy Deniv Vavro, albo wpadnie ona w ręce reprezentanta Polski. Zawodnicy jednak nie dogadali się, co wykorzystał rywal, który minął Grabarę, a następnie skierował piłkę do pustej bramki.
Wolfsburg 0-1 Augsburg
Tietz scores pic.twitter.com/evZ7RiHsLh
— 𝗚𝗼𝗮𝗹 𝗣𝘂𝗹𝘀𝗲. (@_Goalpulse) November 2, 2024
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Po dziewięciu rozegranych meczach Wolfsburg zajmuje 13. miejsce w tabli Bundesligi z dziewięcioma punktami na koncie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Krytyka, gwizdy, brak występów, marne liczby. Reprezentanci Polski mają poważne kłopoty
- Wielcy sportu, których już z nami nie ma. Oni odeszli w ostatnim roku
- Przywrócił chwałę Sportingowi, dokona tego samego w Manchesterze United?
- Przemiana Afonso Sousy. Od wyśmiewanego flopa do najlepszego pomocnika w lidze
- MLS czyli Messi Lubi Strzelać
Fot. Newspix