Jest to historia jak najbardziej godna naszej wspaniałej piłki klubowej. Wiecie już pewnie, że Radomiak Radom ma spory problem i od jakiegoś czasu nie może używać swojego charakterystycznego herbu w mediach społecznościowych. Teraz cały konflikt na tym tle zaczyna eskalować – były właściciel klubu wystosował bowiem list do kibiców.
– Sytuacja, z której wynika blokada strony internetowej oraz mediów społecznościowych obnażyła, w jak nieprofesjonalny i amatorski sposób zarządzany jest Radomiak – czytamy w liście wysłanym dziś do naszej redakcji. – To jest nie do pomyślenia, że Klub na tym poziomie, z tak ogromnym potencjałem i wspaniałą rzeszą Kibiców ma tak nieprofesjonalny zarząd i prawników, którzy przez wiele lat nie chcieli zabezpieczyć jego interesu, a wręcz można powiedzieć, że działali na szkodę spółki – przekonuje Piotr Nowocień.
Były właściciel wzywa również zarząd i akcjonariuszy Radomiaka do przekazania mu 25% akcji klubu, które, jego zdaniem, mają mu się należeć. – Proponuję również przekazanie po 1% akcji od każdego udziałowca do Stowarzyszenia Kibiców Radomiak, aby mogli się aktywnie włączyć w działalność Klubu. Deklaruję też natychmiastowe przekazania praw do Herbu Radomiaka do Stowarzyszenia Kibiców, ponieważ nie chcę, aby spółka z zadłużeniem kilkunastu milionów złotych była właścicielem tego bezcennego aktywa – czytamy w dalszej części listu.
– Jeżeli zarząd Radomiaka uważa, że żadne akcje mi się nie należą i zmiana w 2020 roku pozbawiająca mnie udziałów w Klubie została przeprowadzona właściwie, pozwólmy tę sprawę rozstrzygnąć niezależnym audytorom lub sądom – apeluje Nowocień. – W przypadku gdy niezależny audytor i sąd przyzna rację zarządowi, deklaruję wycofanie wszelkich roszczeń i pozostanę po prostu kibicem Radomiaka – deklaruje były właściciel klubu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bilety za stówkę, brak stadionu i dobra akademia. Lechia Zielona Góra, jej problemy i sukcesy
- Przywrócił chwałę Sportingowi, dokona tego samego w Manchesterze United?
- Trela: Lewandowscy swoich krajów. Najlepsi ambasadorzy piłkarskich peryferii
- A taki był ładny, amerykański… Nuri Sahin i jego problemy w BVB
- W Śląsku coś drgnęło i nie jest to stołek pod Jackiem Magierą
Fot. Newspix