Reklama

Chiellini o reprezentancie Polski: “Poradziłby sobie w każdej topowej lidze”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

25 października 2024, 14:44 • 2 min czytania 3 komentarze

Kiedy jedna z futbolowych legend twierdzi, że masz ogromny potencjał, to zawsze jest to miłe, choć może być uznane za zwykłą kurtuazję. Ale kiedy mówi, że masz papiery na granie w jednej z najsilniejszych lig na Starym Kontynencie, trzeba takie słowa wziąć już na poważnie.

Chiellini o reprezentancie Polski: “Poradziłby sobie w każdej topowej lidze”

Giorgio Chiellini to legenda włoskiego futbolu i mistrz Europy z 2021 roku. Po zakończeniu kariery jest ambasadorem Juventusu, ale też wciąż jest blisko amerykańskiej MLS, a szczególnie Los Angeles FC, w którym kończył karierę piłkarską.

Legendarny włoski obrońca najlepiej zna rynek włoski i amerykański. W rozmowie z Przeglądem Sportowym wskazał Polaków, którzy tam właśnie zwrócili jego uwagę. – Macie kilku dobrych młodych graczy. Lubię patrzeć na Nicolę Zalewskiego w Romie, jest też Kacper Urbański w Bolonii. Ale najbardziej obserwuję Mateusza Bogusza z Los Angeles FC. Mieliśmy okazję razem pracować podczas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych.

Bogusz, który gra wciąż gra w kalifornijskim klubie ma według byłego defensora papiery na granie na wyższym poziomie niż teraz. Chiellini docenia jego ogromny potencjał.

Miał powolne wejście w karierę, ale w USA się rozkręcił. Na spokojnie mógłby grać w Serie A. Nie życzę tego LAFC, bo byłoby to spore osłabienie klubu. Ale moim zdaniem obecnie jest na takim poziomie. Potencjał ma bardzo duży, wierzę, że to pokaże w Europie. Wasza kadra będzie miała z niego pożytek – przyznał 40-letni Włoch.

Reklama

– Wielu graczy stamtąd poradziłoby sobie w czołowych ligach świata i tak samo byłoby z Mateuszem. Notuje fantastyczne liczby. Najlepsze zespoły z MLS moim zdaniem to poziom Serie A, te słabsze grałyby w Serie B. Może jedynie Premier League to na dziś trochę za wysokie progi dla Bogusza, bo to liga z zupełnie innego świata – dodał mistrz Europy sprzed trzech lat.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

3 komentarze

Loading...