We wtorek wieczorem jeden z dyrektorów Bayernu Monachium, który udał się na wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów do Barcelony, został okradziony na jednej z ulic tego katalońskiego miasta. Sprawa została zgłoszona na policję, ale poszukiwania sprawcy wciąż trwają, o czym informuje “Metropoli”.
Jeden z dyrektorów Bayernu Monachium, jego tożsamość nie została ujawniona, choć wiadomo, że jest Niemcem, przechadzał się tuż przed północą Avenida del Litoral. Wtedy podszedł do niego złodziej, odwrócił jego uwagę i skradł cenny zegarek, telefon marki Apple, portfel z pieniędzmi oraz dokumentami. Sprawca po rabunku od razu uciekł i do dziś pozostaje na wolności.
Niemiecki dyrektor Bayernu zgłosił sprawę na policję i trwa poszukiwanie złodzieja, co może nie być takie łatwe. Rabunki na ulicach Barcelony są od dłuższego czasu codziennością.
Niewykluczone, że Niemiec nie odzyska już swoich rzeczy, dlatego dobrze, gdyby pobyt w Katalonii został mu osłodzony. To może sprawić jedynie zwycięstwo jego Bayernu nad Barceloną. Do spotkania dojdzie w środę o godzinie 21:00.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Spuścizna sześciu trofeów, czyli co zostało w Monachium po Flicku
- Borussia poznała magię Bernabeu. Kolejna „remontada” Realu
- Debiut Majeckiego w Lidze Mistrzów
Fot. Newspix