Reklama

Doświadczony bramkarz bez szans na grę w Motorze. „Zostały złamane pewne zasady”

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

18 października 2024, 17:40 • 2 min czytania 4 komentarze

Motor Lublin nie ma obecnie komfortu na pozycji bramkarza. Ivan Brkić niedawno doznał poważnej kontuzji i jedynym zawodnikiem gotowym dziś na ekstraklasowe wyzwanie jest Kacper Rosa. W kadrze beniaminka ciągle znajduje się doświadczony Łukasz Budziłek, ale trener Mateusz Stolarski nie zamierza już korzystać z jego usług.

Doświadczony bramkarz bez szans na grę w Motorze. „Zostały złamane pewne zasady”

Nie ma się tutaj co oszukiwać, raczej Ivana w tym sezonie na boisku już nie zobaczymy – potwierdził szkoleniowiec Motoru na konferencji prasowej przed meczem z Widzewem Łódź.

Wszedł za niego Kacper Rosa i liczę, że będzie bronił co najmniej tak dobrze jak w ostatnim spotkaniu z Lechem – dodał Stolarski.

Gdy zapytano go o ewentualny powrót Budziłka, choćby w wymiarze treningowym, stwierdził jasno: – Przynajmniej do końca rundy pierwszym bramkarzem będzie Kacper Rosa. Ma szansę na wykazanie się. Drugim bramkarzem będzie Igor Bartnik. Mamy przygotowane opcji w razie, gdyby – odpukać – były jakieś problemy z tą dwójką. Jeśli chodzi o Łukasza, sytuacja się nie zmieni. Są kwestie – po pierwsze sportowe – które spowodowały, że został wystawiony na listę transferową. Druga rzecz, mimo mojego szacunku do jego osoby, zostały złamane pewne zasady, o których wiem ja, zespół i sam Łukasz. Na tę chwilę nie ma możliwości przywrócenia go do drużyny.

Budziłek w ostatnim sezonie I ligi rozegrał 16 meczów, ale tylko dwa dotyczą tego roku. Po awansie ani razu nie pojawił się w kadrze meczowej.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Anglia

Guardiola stanął w obronie Tuchela: Narodowość nie ma znaczenia

Bartosz Lodko
1
Guardiola stanął w obronie Tuchela: Narodowość nie ma znaczenia

Komentarze

4 komentarze

Loading...