Reklama

Probierz zdecydował. Listopadowe zgrupowanie w Portugalii

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

16 października 2024, 21:25 • 2 min czytania 4 komentarze

W listopadzie „Biało-Czerwonych” czekają ostatnie grupowe mecze Ligi Narodów. Pierwszy z nich odbędzie się w Portugalii. W związku z tym w Polskim Związku Piłki Nożnej podjęto decyzję, że kadrowicze przylecą bezpośrednio na zgrupowanie w Porto i dopiero po spotkaniu z ekipą Roberto Martineza przeniosą się do Polski – podaje serwis sport.pl.

Probierz zdecydował. Listopadowe zgrupowanie w Portugalii

Portugalia i Szkocja będą rywalami ekipy Michała Probierza w ostatniej serii gier fazy grupowej Ligi Narodów. Selekcjoner – w porozumieniu z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej – podjął decyzję, że listopadowe zgrupowanie będzie miało nieco inny harmonogram niż dotychczasowe. Zamiast do Warszawy, reprezentanci przylecą do Porto, gdzie w poniedziałek 11 listopada rozpocznie się zgrupowanie. W piątek 15 listopada „Biało-Czerwoni” zmierzą się z gospodarzami. Po meczu udadzą się lotem czarterowym do Polski, gdzie 18 listopada na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają ze Szkocją.

Jak informuje sport.pl, kluczowymi argumentami, które wpłynęły na taką decyzję były przede wszystkim warunki atmosferyczne oraz problem z dostępnością boisk w Warszawie i okolicach.

Rozmawialiśmy bardzo długo z prezesem Kuleszą i zrobimy wszystko, żeby zbudować jakieś centrum treningowe. Chcemy stworzyć piłkarzom jak najlepsze warunki do pracy. Wydaje mi się, że w 40-milionowym kraju musimy doprowadzić do momentu, że przyjeżdża kadra i ma gdzie trenować, a nie że musimy jeździć godzinę w inne miejsce. Mamy dwa, trzy pomysły i mam nadzieję, że uda się je zrealizować – mówił Michał Probierz podczas jednej z konferencji na październikowym zgrupowaniu.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Reklama

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

4 komentarze

Loading...