Anglicy doznali upokorzenia na Wembley. Faworyzowani Synowie Albionu nieoczekiwanie ulegli Grecji 1:2 i będą musieli drżeć do samego końca o powrót do najwyższej dywizji Ligi Narodów w kolejnej edycji.
Kryzys Anglików trwa w najlepsze. Drużyna Lee Carsleya przegrała z Grecją na Wembley i na Synów Albionu wylała się ogromna krytyka. O ile wcześniej było sporo zastrzeżeń do gry, jej stylu i wykorzystania potencjału poszczególnych zawodników, to wyniki się zgadzały. A i tak poprzedni selekcjoner Gareth Southgate był oskarżany przez kibiców i tamtejsze media o marnowanie ogromnego kapitału ludzkiego, jakim dysponował. Dlatego m.in. odszedł ze stanowiska mimo zdobycia wicemistrzostwa Europy (drugiego z rzędu).
Ten, który go zastąpił, czyli Lee Carsley wcale nie odmienił kadry, która wciąż gra brzydką dla oka piłkę, a do tego teraz zaczęła przegrywać z europejskimi średniakami, do których możemy zaliczyć Grecję. Media na Wyspach, jak łatwo się domyśleć, zmieszały z błotem nowego selekcjonera oraz jego wybory – zarówno taktyczne, jak i personalne.
– Przez bardzo długie momenty na boisku panował bałagan. Gospodarzom brakowało kontroli i pewności w środku pola, a z tyłu byli jeszcze bardziej niepewni. Grecja, zajmująca 48. miejsce na świecie, przedzierała się przez obronę z zaskakującą regularnością – napisał The Guardian.
– To był taktyczny blamaż ze strony tymczasowego szefa, Lee Carsleya, który może stracić pracę przez tak dziwaczne wybory i żenującą porażkę. Po raz pierwszy w historii Anglia przegrała z Grecją – to z kolei słowa The Sun.
– Taktyczne rozedrganie Lee Carsleya kończy się jedną z najbardziej upokarzających nocy Anglii. Nasza kadra jeszcze nigdy nie przegrała na własnym terenie z przeciwnikiem sklasyfikowanym tak nisko jak, Grecja – podsumowano w The Telegraph porażkę, która dla Anglików jest tym samym, czym dla nas ubiegłoroczny Kiszyniów.
Tylko bez podśpiewującego Mirosława Stasiaka…
„I thought it was important to try something different and I’m happy to take blame for it” 🗣️
Lee Carsley reacts to England’s defeat against Greece and starting without a recognised striker 🏴 pic.twitter.com/APowHU9QmV
— Sky Sports Football (@SkyFootball) October 10, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Nie czuł się gorszy od gwiazdy Premier League”. Ameyaw i jego droga do kadry
- Flavio Paixao: Reprezentacja Polski nie umie wykorzystać Lewandowskiego! [WYWIAD]
- Tekst o klęsce w Jeonju z rąk Paulety
- Sensacyjne powołania Michała Probierza – co z nich wynika w praktyce?
- Trela: Ciemna strona mocy. Kryzys wizerunkowy Juergena Kloppa w Niemczech
Fot. Newspix