Reklama

Filmowa historia Andresa Iniesty. Kibic czekał 14 lat na ten moment

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

11 października 2024, 20:38 • 2 min czytania 0 komentarzy

Andres Iniesta otrzymał od pewnego kibica koszulkę Espanyolu z numerem 21. Hiszpan podczas finału mistrzostw świata w 2010 roku zadedykował bramkę w finale byłemu kapitanowi “Blanquiazules” Daniemu  Jarque, który zmarł w 2009 roku na atak serca. Przedmiot pierwotnie miał trafić do piłkarza po derbach Barcelony, które odbyły się 14 lat temu, kibic nie zdążył jednak przekazać jej pomocnikowi “Blaugrany”. 

Filmowa historia Andresa Iniesty. Kibic czekał 14 lat na ten moment

Alex Noguera to pewien kibic Espanyolu, który na derby z FC Barceloną z grudnia 2010 roku przygotował koszulkę dla Andresa Iniesty.  Znajduje się na niej jego nazwisko, a także numer 21, który nosił nieżyjący Jarque. We wspomnianych derbach podopieczni Pepa Guardioli wygrali 5:1. Fan nie zapomniał o prezencie, który chciał podarować piłkarzowi, aby okazać mu wdzięczność za gest podczas finału mistrzów świata. Jak widać pewne rzeczy po prostu muszą się wydarzyć, tylko trzeba na nie poczekać.

Piękny i niespodziewany gest

Do spotkania obu panów doszło w momencie kiedy Alex Noguera dowiedział się, że Andres Iniesta przebywa w siedzibie gazety “AS”. Wówczas zadzwonił do redakcji i zapytał czy może przyjechać spotkać się z byłem pomocnikiem FC Barcelony, porozmawiać z nim i podarować mu wspomnianą koszulkę. Piłkarz jak tylko usłyszał, że kibic ma przyjechać do redakcji, natychmiast kazał mu przyjeżdżać. W trakcie spotkania Noguera miał powiedzieć, że w końcu dopełniło się pewne dzieło i krąg został zamknięty. Fan nazwał Andresa Iniestę oraz Daniego Jarque wiecznymi kapitanami.

Reklama

Dani Jarque był wychowankiem oraz kapitanem Espanyolu i występował tam w latach 2001-2009. Zawodnik zmarł 8 sierpnia 2009 roku na zawał serca. Ataku dostał w momencie kiedy rozmawiał przez telefon ze swoją narzeczoną. W momencie śmierci piłkarz przebywał ze swoją drużyną na zgrupowaniu we Florencji. Kibice reprezentacji Hiszpanii na zawsze zapamiętają gest Andresa Iniesty, który po golu w 116. minucie finału oddał mu hołd.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
4
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”
Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
5
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Hiszpania

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
4
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...