Od początku lipca Mario Balotelli pozostaje bez klubu. Poprzedni sezon spędził w Adanie Demirspor, ale żadna ze stron nie była zainteresowana kontynuowaniem współpracy. Niedawno 34-letni napastnik otrzymał ofertę z CSKA Sofia, jednak odmówił z nadzieją, że uda mu się wrócić do Serie A. Dziś wydaje się, że ten plan może się ziścić. Były reprezentant Italii jest wymieniany przez włoskie media jako potencjalny zastępca kontuzjowanego Duvana Zapaty w Torino.
– Chciałbym wrócić do Serie A. Miałem wystarczająco dużo ofert z zagranicy, ale wciąż mam nadzieję, że będę mógł zostać w domu. Oczywiście, jeśli oferta z Włoch nie nadejdzie, będę musiał ponownie rozważyć swoją decyzję – zapowiadał we wrześniu Balotelli.
Zdaje się, że fortuna jest po stronie Włocha. Nieszczęście jednego może oznaczać szczęście drugiego. W miniony weekend paskudnej kontuzji doznał Duvan Zapata. Potrójne złamanie w lewym kolanie wykluczy Kolumbijczyka z gry na co najmniej siedem miesięcy. W związku z tym Torino poszukuje tymczasowej „dziewiątki”.
Jak informuje „La Stampa”, na liście życzeń trenera Paolo Vanolego widnieje nazwisko: Balotelli. Inni kandydaci to między innymi: Eric-Maxim Choupo-Moting, Kevin Gameiro, Lebo Mothiba i Mariano Diaz.
W poprzednim sezonie Balotelli wybiegał na boisko 16 razy i strzelił siedem goli w barwach Adany Demirspor. Przed przygodą w tureckiej Super Lig, Włoch występował w takich klubach jak: Manchester City, Liverpool, OGC Nice, Empoli czy Olympique Marsylia.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mick van Buren: Poziom średniego klubu Ekstraklasy jest wyższy niż w Czechach [WYWIAD]
- Hat-trick Lewandowskiego, przeciętny Zalewski. Nierówna forma kadrowiczów [STRANIERI]
- Francuski wirtuoz zakończył swój reprezentacyjny koncert
- Puszcza bierze wszystko w jedenastce kolejki [KOZACY I BADZIEWIACY]
Fot. Newspix