Reklama

Starcie kibiców pod stadionem w Kopenhadze. Jedna osoba zatrzymana

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

04 października 2024, 08:47 • 2 min czytania 16 komentarzy

Wczorajszy wieczór na długo pozostanie w pamięci polskich fanów futbolu. Skazywana na pożarcie Jagiellonia Białystok wyrwała na Parken trzy punkty w ostatniej akcji spotkania Ligi Konferencji, wygrywając 2:1. FC Kopenhaga musiała zaznać goryczy porażki, choć wykreowała sobie zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych. Niestety, kibice obu drużyn postanowili zmierzyć się ze sobą po meczu, ale już nie na stadionowe przyśpiewki, a „na własnych zasadach”. Z powodu zamieszek pod stadionem miejscowa policja aresztowała jedną osobę, której „narodowość nie jest jeszcze znana” – podaje serwis „Bold”.
Starcie kibiców pod stadionem w Kopenhadze. Jedna osoba zatrzymana
Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami. To gospodarze całkowicie zdominowali drużynę Adriana Siemieńca w pierwszej połowie spotkania. Miejscowi udokumentowali swoją przewagę golem w 12. minucie gry, gdy do siatki białostoczan trafił Hatzidiakos.
Nic nie zapowiadało „przebudzenia” piłkarzy „Dumy Podlasia”. Niespodziewanie gości do walki natchnął swoim efektownym golem Afimico Pululu. Ataki FC Kopenhagi nie ustawały, ale to Jagiellonia zadała rywalowi ostateczny cios. I to w ostatniej akcji meczu. Kontrę wykończył Darko Churlinov, a sensacja stała się faktem.
Boiskowe emocje zbyt mocno udzieliły się po zakończeniu spotkania niektórym fanom. – Dwie grupy kibiców starły się ze sobą pod stadionem, ale zostały powstrzymane przez interweniującą policję. Kibice zostali skutecznie rozdzieleni, a polscy fani przewiezieni na stację Svanemoellen, a następnie pociągiem na Dworzec Centralny w Kopenhadze” – przekazuje słowa zastępcy inspektora policji w Kopenhadze, Jakoba Hansena, serwis „Bold”.
Policja na skutek zamieszek aresztowała jedną osobę. – Narodowość nie jest jeszcze znana, ale nie mówi ona po duńsku – zaznaczono.
Powodem aresztowania było naruszenie paragrafu 119 duńskiego kodeksu karnego. Dotyczy on przemocy i groźby przemocy wobec funkcjonariusza publicznego.
Reklama
Podopiecznych Siemieńca w 2. kolejce Ligi Konferencji czeka domowe starcie z mołdawskim Petrocubem. Mecz jest zaplanowany na czwartek, 24 października. Wcześniej jednak mistrzowie Polski postarają się zmniejszyć stratę do liderującego w lidze Lecha. O punkty wcale nie musi być łatwo, gdyż w najbliższą niedzielę podejmą u siebie Legię Warszawa.
WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Europy

Komentarze

16 komentarzy

Loading...