Reklama

Tomasz Tułacz po 0:6: „Wstyd. Trzeba się pakować do innej ligi”

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

04 października 2024, 22:12 • 2 min czytania 18 komentarzy

Puszcza Niepołomice przegrała aż 0:6 w domowym spotkaniu z GKS-em Katowice. Nie wiadomo jednak co było gorsze – wynik czy gra? Fatalny występ i najwyższa porażka w historii występów w Ekstraklasie nie mogły zostać przemilczane przez trenera ekipy z województwa małopolskiego.

Tomasz Tułacz po 0:6: „Wstyd. Trzeba się pakować do innej ligi”

Tomasz Tułacz na pomeczowej konferencji prasowej nie zamierzał owijać w bawełnę. Nazwał rzeczy po imieniu, a w jego wystąpieniu nie zabrakło takich słów jak wstyd, czy kompromitacja. Tak surowy 54-letni szkoleniowiec dla swoich podopiecznych chyba od czasu awansu do Ekstraklasy jeszcze nie był.

– Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Dzisiaj grały dwa zespoły – ekstraklasowy GKS oraz zlepek ludzi, który nie wiadomo po co wyszedł na boisko. Jest mi wstyd, chcę przeprosić wszystkich kibiców, osoby pracujące w klubie, zarząd. Do pierwszej bramki jakoś to wyglądało, ale strata gola spowodowała spuszczenie głów – mogliśmy usłyszeć od trenera Puszczy.

54-letni szkoleniowiec nie szukał pozytywów, bo ich nie było. – Po przerwie to była już kompromitacja, to nie były nawet błędy szkolne. Nie mam zamiaru się biczować, przed nami trudne zadanie, wyciągnięcie konsekwencji i wniosków. Jeśli będziemy tak wyglądać, to trzeba się pakować do innej ligi, nie mamy szans tak funkcjonować na tym poziomie – stwierdził Tułacz

– Pierwszy raz w przygodzie trenerskiej na poziomie centralnym przeżywam taką porażkę. Jestem ogromnie zawiedziony, ogromnie rozczarowany. Można przegrać mecz, ale o co tu chodzi? Zadam to pytanie zawodnikom. Ciężko na szybko powiedzieć, dlaczego tak się stało. Podjąłem na pewno takie decyzje personalne, jakie podjąłem i one zaważyły na tym, jak zespół wyglądał, ale nie zostawimy tego. Jestem człowiekiem, który umie stanąć w prawdzie i się odpowiednio zachować w tych trudnych chwilach. Możemy przegrać mecz, ale nie możemy wyglądać tak, jak wyglądaliśmy – dodał na koniec.

Reklama

Puszcza z ośmioma punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i pozostanie na nim na pewno przynajmniej do następnej kolejki, bo ostatni Śląsk Wrocław traci do niej cztery oczka. Po przerwie reprezentacyjnej ekipa Tomasza Tułacza zagra z Radomiakiem na jego boisku.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

18 komentarzy

Loading...