Kariera Maximilliana Oyedele przyspieszyła w zawrotnym tempie. 19-latek po transferze do Legii Warszawa zbiera coraz lepsze recenzje. Jego dobrą dyspozycję docenił również Michał Probierz, powołując go do reprezentacji na październikowe starcia w Lidze Narodów. Wczoraj pomocnik także zaprezentował się z bardzo dobrej strony. „Wojskowi” sprawili niespodziankę i pokonali hiszpański Real Betis 1:0 w ramach rozgrywek Ligi Konferencji. W pomeczowej rozmowie dla „Polsatu Sport” legionista nie ukrywał zadowolenia z końcowego wyniku. Podzielił się też swoimi wrażeniami na wieść o powołaniu do drużyny narodowej.
Historia Maximilliana Oyedele jest zdecydowanie warta poznania. Urodzony w Salford pomocnik trafił na Łazienkowską pod koniec sierpnia. Wcześniej grał dla młodzieżowych drużyn Manchesteru United, z których był wypożyczany do Forest Green i Altrincham.
Wczorajszy mecz był dopiero trzecim jego występem dla warszawskiej ekipy. Mimo to młody legionista jest już bardzo chwalony za swoją grę.
Legia Warszawa zanotowała ostatnio trzy spotkania bez zwycięstwa w lidze. Atmosfera wokół klubu była bardzo napięta. 19-latek w pomeczowym wywiadzie dla „Polsatu Sport” podkreślił wagę triumfu z Hiszpanami. – Najważniejsze jest dziś zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz z bardzo trudnym rywalem, ale zwyciężyliśmy dzięki pewności siebie. Betis to zespół z topu. Mamy do nich wiele szacunku, ale dziś ich zaskoczyliśmy. Oni nie byli na nas gotowi. Taka jest jednak piłka – dużo może się wydarzyć. Wyszliśmy na boisko i nie myśleliśmy zbytnio o jakości przeciwnika, skoncentrowaliśmy się na własnej grze – wskazał na klucz do sukcesu.
Oyedele nie krył również zaskoczenia z powołania do reprezentacji. – Było dla mnie lekkim szokiem. Jestem bardzo wdzięczny i szczęśliwy z powodu pierwszego powołania do kadry seniorów. Mogę mieć tylko nadzieję na więcej tak pozytywnych informacji i sytuacji w mojej karierze. Dla mnie to wielki honor, niezwykłe uczucie – przyznawał.
Został także zapytany o swoje zaawansowanie w posługiwaniu się językiem polskim. – Wszystkiego nie rozumiem, ale trochę mogę gadać. Jeszcze muszę się uczyć. Koledzy trochę pomagają. Będę dalej się uczyć, proszę o czas – deklarował 19-latek.
Maxi Oyedele będzie miał okazję zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Polski w październikowych spotkaniach z Portugalią oraz Chorwacją. Wcześniej jednak jego Legię czeka trudny wyjazd do Białegostoku. O podgonienie czołówki nie będzie wcale łatwo. Rozpędzona „Jaga” po odrodzeniu w lidze, wczoraj wygrała sensacyjnie na Parken z FC Kopenhagą. Niedzielne starcie przy Słonecznej zapowiada się więc arcyciekawie. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20:15.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Janczyk z Kopenhagi: Białostockie środowisko miało rację, na całej długości
- Co za wieczór w uniwersum polskiej piłki! Jagiellonia szokuje Kopenhagę
- Błyskotliwy Pululu, dżoker Czurlinow, nieobecny Imaz. Jaga się rozkręcała [NOTY]
- Legia rzetelna, odpowiedzialna, rozsądna i… zwycięska!
- Szefostwo w obronie i byk w środku. Oceniamy legionistów [NOTY]
Fot. Newspix