Reklama

Robak o Śląsku: Odpowiedzialność muszą wziąć starsi zawodnicy

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

30 września 2024, 07:43 • 2 min czytania 4 komentarze

Emerytowany już ekstraklasowicz w rozmowie z Przeglądem Sportowym stara się wskazać problemy, z jakimi boryka się od początku sezonu ekipa Śląska Wrocław. Zdaniem Marcina Robaka drużyna cierpi na brak wyraźnego lidera, który mógłby pociągnąć kolegów w trudnych chwilach.

Robak o Śląsku: Odpowiedzialność muszą wziąć starsi zawodnicy

Były napastnik Widzewa, Pogoni i właśnie Śląska przekonuje jednak, że widzi światełko w tunelu. Jeden z piłkarzy trenera Magiery zrobił na nim naprawdę pozytywne wrażenie: – Liderzy są potrzebni, kiedy drużynie nie idzie, czyli w przypadku Śląska teraz. W meczu z Motorem z dobrej strony pokazał się Piotrek Samiec-Talar. Wydaje mi się, że mimo młodego wieku ma osobowość i swoim charakterem może pobudzić drużynę – chwali Robak, ale po chwili zaznacza: – Większą odpowiedzialność za grę muszą wziąć jednak starsi zawodnicy. Co oczywiście nie znaczy, że młodzi mają się chować za ich plecami, bo nawet największy lider nie ma wpływu na błąd popełniony przez innego zawodnika – mówi były piłkarz.

Pewien potencjał Robak dostrzega też w przyjściu Jakuba Świerczoka. Nowy nabytek Śląska zaliczył niezłe wejście do drużyny i mecz z Motorem skończył z golem: – Ostatnio nie miałem okazji go obserwować, bo występował poza Ekstraklasą, więc trudno mi powiedzieć, w jakiej formie przeszedł do Śląska. Pokazał jednak, że nadal potrafi zdobywać bramki, a trafienie z meczu z Motorem doda mu pewności siebie, bo od napastników oczekuje się goli – mówi były napastnik. – Trzeba brać też pod uwagę, jak na boisku funkcjonuje drużyna, ile ma sytuacji. W meczu z Motorem Świerczok miał jedną okazję i zamienił ją na bramkę. W ogóle Śląsk w tym spotkaniu miał mało szans, a z gry ofensywnej powinni być rozliczani także inni piłkarze – dodaje Marcin Robak.

Śląsk okopał się na dnie tabeli. Podopieczni trenera Jacka Magiery nadal nie wygrali meczu w tym sezonie Ekstraklasy, a w kolejnym meczu zmierzą się z dobrze dysponowaną Cracovią. Niełatwo będzie wyjść z kryzysu…

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Reklama

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

4 komentarze

Loading...