Legia Warszawa nie wygrała kolejnego meczu w lidze i zadomowiła się w środku tabeli Ekstraklasy. To wygląda źle, a przecież mówimy tylko o liczbach. Sama gra też jest daleka od ideału, co dosadnie skomentował nawet Zbigniew Boniek na portalu X.
Trener Feio chwalił swój zespół na konferencji prasowej, ale wygląda to jak dobra mina do złej gry. Dosłownie. Oczywiście dostało się pojedynczym piłkarzom, na przykład Nsame, ale Portugalczyk zdaje się bez końca brnąć w narrację, że wszystko jest w porządku. Ciekawe w takim razie, czy widział reakcje swoje szefa na trybunach…
– Nie dziwię się Dariuszowi Mioduskiemu, którego kamera złapała w 86. minucie na naszym piłkarskim popularnym k***a mać. Tak słabo grającej Legii dawno nie widziałem. Górnik lepszy i może ubolewać, że tego nie wygrał – skomentował wczorajszy mecz były prezes PZPN-u.
I trudno się z takimi słowami nie zgodzić. Sami fani Legii chyba już widzą, że nie ma sensu bronić szkoleniowca, który nie dość, że nie gwarantuje dobrej jakości na boisku, to jeszcze wciąż jest takim wariatem, jakim był w Motorze Lublin. Wydaje się, że jego zwolnienie to kwestia kilku tygodni.
Fot. Newspix