Reklama

Jens Lehmann ukarany za zdemolowanie piłą łańcuchową garażu sąsiada

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

28 września 2024, 12:30 • 3 min czytania 7 komentarzy

Kiedyś był całkiem dobrym bramkarzem, ale od lat zajmuje się zupełnie czymś innym. Przede wszystkim niekontrolowaniem swoich odpałów. Jens Lehmann rozpętuje aferę za aferą. Jednym z najsłynniejszych wybryków Niemca jest atak na garaż 92-letniego sąsiada z piłą łańcuchową w rękach, za co właśnie został ukarany grzywną w wysokości 135 tysięcy euro.

Jens Lehmann ukarany za zdemolowanie piłą łańcuchową garażu sąsiada

Jako bramkarz Lehmann sięgał między innymi po mistrzostwo Niemiec, Włoch i Anglii. Został wicemistrzem świata i Europy, a także wywalczył brąz na mundialu w ojczyźnie. Jednak po zakończeniu kariery o byłym zawodniku Borussii Dortmund czy Arsenalu jest głośno głównie z powodów pozasportowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bawarska masakra piłą mechaniczną. Wszystkie odpały Jensa Lehmanna

Tak pisaliśmy o Lehmannie w grudniu ubiegłego roku: „Jego lista przewinień z każdym rokiem robi się dłuższa, a wybryki stają się coraz bardziej niebezpieczne. Kto bowiem o zdrowych zmysłach odpala piłę łańcuchową, wchodzi na posesję sąsiada i przecina drewnianą belkę dachu. Pomijamy już fakt, że gdyby mu się udało, moglibyśmy w lipcu 2022 roku pisać inny tekst, bardziej wspominkowy opatrzony czarno-białą fotografią. Bo pomysł nie był najbardziej durną rzeczą w tym całym zajściu, a same tłumaczenia byłego bramkarza”.

„Według informacji niemieckich mediów powodem, dla którego Lehmann miałby ruszyć z piłą mechaniczną na garaż 92-letniego sąsiada, jest widok na Starnberger See. Powstająca konstrukcja miała zasłaniać jezioro z posesji byłego bramkarza. Najpierw 54-latek próbował na różne sposoby blokować powstanie dachu. Chciał przekupić sąsiada, później robił mu pod górkę, zgłaszając sprawę do urzędu, przez co 92-letni architekt Walter W. musiał otrzymać formalną zgodę od lokalnego Sądu Administracyjnego. Uzyskał ją i kontynuował budowę, co nie było w smak Lehmannowi. Wtedy zdecydował się wziąć sprawy w swoje ręce. Dosłownie” – relacjonowaliśmy kilkanaście miesięcy temu.

Reklama

Co dokładnie wydarzyło się później, możecie przeczytać TUTAJ. W każdym razie Lehmann został przyłapany przez monitoring, więc był również ciąg dalszy w postaci konsekwencji prawnych.

Ostatecznie były reprezentant Niemiec został ukarany przez sąd grzywną w wysokości 135 tysięcy euro. Początkowo kara wynosiła aż 420 tysięcy, ale została obniżona w wyniku apelacji.

Pan Lehmann bierze odpowiedzialność za swoje zachowanie i doszedł do porozumienia ze swoim sąsiadem – mówi prawnik byłego bramkarza Florian Ufer.

Sprawa z piłą mechaniczną w roli głównej nie jest jedyną, przy której mecenas Ufer ma pełne ręce roboty. Lehmann został oskarżony również o unikanie opłat parkingowych na lotnisku w Monachium. – Już je zapłacił – dodaje Ufer.

Reklama

Podczas rozprawy można było usłyszeć między innymi, że 54-letni Lehmann „konsekwentnie przedstawiał się jako ofiara systemu sprawiedliwości, ale w rzeczywistości nie jest ofiarą, tylko sprawcą”. Prokurator Stefan Kreutzer dodał, że zachowanie byłego bramkarza dowodzi, że „najwyraźniej uważa, że ​​jest ponad prawem”.

Całkiem możliwe, że pan Kreutzer ma rację. W minionym tygodniu Lehmann ponownie wpadł w ręce policji. Tym razem podczas Oktoberfestu. Jak donosi „Bild”, 23 września 54-latek został zatrzymany w centrum Monachium, gdzie kompletnie pijany próbował wsiąść za kierownicę. 

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

LIVE: Raków podniesie się po pucharowym blamażu? Ivi Lopez wrócił do pierwszego składu

redakcja
2
LIVE: Raków podniesie się po pucharowym blamażu? Ivi Lopez wrócił do pierwszego składu
1 liga

Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Szymon Piórek
1
Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Niemcy

Ekstraklasa

LIVE: Raków podniesie się po pucharowym blamażu? Ivi Lopez wrócił do pierwszego składu

redakcja
2
LIVE: Raków podniesie się po pucharowym blamażu? Ivi Lopez wrócił do pierwszego składu
1 liga

Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Szymon Piórek
1
Poradnik Królewskiego: „Jak awansować z I ligi z AI i nie wkurwiać ludzi” [WIDEO]

Komentarze

7 komentarzy

Loading...