Miał być zwrot w stronę młodzieży, tymczasem jednym z pierwszych ruchów kadrowych nowego trenera Zagłębia Lubin, Marcina Włodarskiego, jest przywrócenie do pierwszego zespołu z drużyny rezerw 30-letniego Jarosława Jacha.
Jach to jeden z niespełnionych talentów polskiej piłki. Mimo iż w pewnym momencie wydawało się, że może zaistnieć w wielkim futbolu, nic z tego nie wyszło. Dwukrotny reprezentant Polski to były zawodnik m.in. Crystal Palace, Sheriffu Tiraspol, Fortuny Sittard czy Rakowa Częstochowa. Ostatecznie w 2022 roku Jach na stałe wrócił do Polski, do Lubina, z którego wyjeżdżał cztery lata wcześniej na nieudany podbój Europy.
W pierwszym sezonie po powrocie do Ekstraklasy był pewnym punktem drużyny, ale stracił miejsce w składzie po pojawieniu się na ławce trenerskiej Miedziowych Waldemara Fornalika. Ostatni mecz w krajowej elicie rozegrał w kwietniu 2023 roku. Od tamtej pory grywał w niższych klasach rozgrywkowych – w drugoligowych rezerwach Zagłębia i w pierwszoligowej Wiśle Płock.
W tym sezonie jednak 30-letni obrońca przypomniał o sobie, bo w barwach drugiej drużyny Miedziowych strzelił trzy gole w dziewięciu meczach. Nowy szkoleniowiec Marcin Włodarski zapowiedział na konferencji prasowej przed meczem z Radomiakiem Radom, że bierze pod uwagę powrót 30-latka do pierwszej drużyny i w sobotę klub ogłosił na swojej stronie internetowej, że Jach został zgłoszony przez Zagłębie do rozgrywek Ekstraklasy.
Drużyna z Lubina ma ogromne problemy, bo po ostatniej dotkliwej porażce z Rakowem Częstochowa (1:5) znalazła się w strefie spadkowej i 42-letni trener robiąc przegląd kadr, bierze na pokład każdego, kto realnie może pomóc zespołowi w tej trudnej sytuacji.
🆕 Jarosław Jach został zgłoszony do rozgrywek @_Ekstraklasa_! Obrońca będzie występował z numerem 33 na plecach.
Powodzenia Jachu! ✊🏼 pic.twitter.com/gMJiZ17nR8
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) September 28, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Goncalo Feio – zgody, układy, kosy [PRZEWODNIK]
- „Stolarz”, bułgarskie wino, komuna. Historia zgody Śląska i Motoru
- Rafał Górak: Przeraża mnie anonimowość. Ludzie wierzą w każde napisane słowo [WYWIAD]
Fot. Newspix