W Polsce patrzymy na Juventus przez pryzmat niedawnego pożegnania z Wojciechem Szczęsnym i nie najlepszej sytuacji ciągle wracającego do zdrowia Arkadiusza Milika. Bezpośredni konkurent tego drugiego, Dusan Vlahović, zdaje się mieć pełne zaufanie klubowych władz, które liczą na przedłużenie z nim umowy.
Dyrektor sportowy Starej Damy, Cristiano Giuntoli, w rozmowie z Corriere dello Sport zdradził, że w Turynie nadal bardzo liczą na 24-letniego snajpera. Gdy Serb dołączał do Juventusu, Włosi ostrzyli sobie zęby na wielkie sukcesy i wierzyli, że nowy napastnik poprowadzi ich do wielu kolejnych triumfów. Vlahović mimo wszystko nie spełnił pokładanych w nim nadziei, ale Juve nadal go chce.
– Dusan Vlahović wciąż ma ogromne perspektywy i wielki potencjał na przyszłość. Dojdziemy z nim do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Jestem tego pewny – mówi włoskiemu dziennikowi Giuntoli.
⚪⚫ Il nuovo corso della #Juventus, l’arrivo di #ThiagoMotta, #Vlahovic e tutti i casi di mercato
🗣️ Cristiano #Giuntoli racconta tutto al Corriere della Sera pic.twitter.com/ZKpQxgUpB6
— ilBiancoNero (@ilbianconerocom) September 27, 2024
Juventus zajmuje na ten moment czwarte miejsce w tabeli włoskiej Serie A. Po pięciu kolejkach ustępuje pola jedynie ekipom Udinese, Napoli i Torino, o którym dziś szerzej pisał na Weszło Radosław Laudański:
W Torino rozwijają się Polacy. Nieprzypadkowy lider Serie A [KLIKNIJ I CZYTAJ]
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dudek zdziwiony, że komuś chce się pracować
- Jak Wojtek zostawał idolem, czyli początki Szczęsnego w wielkich klubach
- Pajor: Bardzo cieszę się z transferu Szczęsnego
- Pitbull. Nowe porządki na Metropolitano