Reklama

Siemieniec po meczu z Lechią: To był test charakteru

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

21 września 2024, 22:33 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kibice Jagiellonii Białystok mogą być zadowoleni z wyniku sobotniego spotkania z Lechią Gdańsk (3:2), ale również z postawy swoich zawodników w ofensywie. Na wyróżnienie zasłużył z pewnością Jesus Imaz. Jego występ na konferencji pomeczowej docenił także szkoleniowiec „Dumy Podlasia”, Adrian Siemieniec.

Siemieniec po meczu z Lechią: To był test charakteru

Jaga ograła dziś nie bez problemów gdańszczan 3:2, a swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Hiszpan. W 72. minucie meczu doprowadził do wyrównania. Był to jego drugi gol w tym sezonie w Ekstraklasie.

W ciepłych słowach o swoim graczu wypowiadał się po meczu trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec – Między innymi dzięki Jesusowi jesteśmy dziś w takim miejscu, jakim jesteśmy. Obok Tarasa to legenda Jagiellonii, która w kluczowych momentach daje bardzo wiele drużynie. Cieszę się z jego gola. 

32-letni trener pochwalił swoją ekipę za charakter i determinację – Wynik nie układał się po naszej myśli. Po meczu w Poznaniu w głowie mogły różne rzeczy pojawić się. Cieszę się, że odwróciliśmy ten mecz. Widziałem determinację i wiarę w zwycięstwo. Kibice też bardzo nam pomogli swoim dopingiem, za co im dziękuję. Dawno takiego meczu nie mieliśmy, w którym odwróciliśmy losy. Musieliśmy zostawić dużo zdrowia na boisku. Dziękuję drużynie, że wytrzymała trudny moment. To był test charakteru – przyznaje.

Siemieniec dodał, że każde spotkanie jest dla jego podopiecznych lekcją – Każdy sukces to droga kręta i wyboista. Nie co roku wygrywa się mistrzostwo Polski, musimy czerpać naukę z takich sytuacji, jakie nas spotykają. W takich okresach dostaje się wiele odpowiedzi, których na co dzień nie otrzymujemy. Dokonamy analizy, nanieśliśmy pewne modyfikacje do naszego systemu gry i to nie od razu musiało przynieść efekty. Chcieliśmy wygrać mecz i to było najważniejsze. Wrażenia artystyczne schodzą na dalszy plan – podkreślił, że trzy punkty były priorytetem.

Reklama

Jagiellonia Białystok „podreperowała” dorobek punktowy i wskoczyła na 6. pozycję w ligowej tabeli. Drużynę Siemieńca czeka w środę zaległe spotkanie czwartej kolejki Ekstraklasy, w którym zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin. Początek spotkania jest zaplanowany na godzinę 19:00.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...