Kibice Jagiellonii Białystok mogą być zadowoleni z wyniku sobotniego spotkania z Lechią Gdańsk (3:2), ale również z postawy swoich zawodników w ofensywie. Na wyróżnienie zasłużył z pewnością Jesus Imaz. Jego występ na konferencji pomeczowej docenił także szkoleniowiec “Dumy Podlasia”, Adrian Siemieniec.
Jaga ograła dziś nie bez problemów gdańszczan 3:2, a swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Hiszpan. W 72. minucie meczu doprowadził do wyrównania. Był to jego drugi gol w tym sezonie w Ekstraklasie.
W ciepłych słowach o swoim graczu wypowiadał się po meczu trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec – Między innymi dzięki Jesusowi jesteśmy dziś w takim miejscu, jakim jesteśmy. Obok Tarasa to legenda Jagiellonii, która w kluczowych momentach daje bardzo wiele drużynie. Cieszę się z jego gola.
32-letni trener pochwalił swoją ekipę za charakter i determinację – Wynik nie układał się po naszej myśli. Po meczu w Poznaniu w głowie mogły różne rzeczy pojawić się. Cieszę się, że odwróciliśmy ten mecz. Widziałem determinację i wiarę w zwycięstwo. Kibice też bardzo nam pomogli swoim dopingiem, za co im dziękuję. Dawno takiego meczu nie mieliśmy, w którym odwróciliśmy losy. Musieliśmy zostawić dużo zdrowia na boisku. Dziękuję drużynie, że wytrzymała trudny moment. To był test charakteru – przyznaje.
Siemieniec dodał, że każde spotkanie jest dla jego podopiecznych lekcją – Każdy sukces to droga kręta i wyboista. Nie co roku wygrywa się mistrzostwo Polski, musimy czerpać naukę z takich sytuacji, jakie nas spotykają. W takich okresach dostaje się wiele odpowiedzi, których na co dzień nie otrzymujemy. Dokonamy analizy, nanieśliśmy pewne modyfikacje do naszego systemu gry i to nie od razu musiało przynieść efekty. Chcieliśmy wygrać mecz i to było najważniejsze. Wrażenia artystyczne schodzą na dalszy plan – podkreślił, że trzy punkty były priorytetem.
Jagiellonia Białystok “podreperowała” dorobek punktowy i wskoczyła na 6. pozycję w ligowej tabeli. Drużynę Siemieńca czeka w środę zaległe spotkanie czwartej kolejki Ekstraklasy, w którym zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin. Początek spotkania jest zaplanowany na godzinę 19:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ale pech! Znowu usterka, gdy mają przyjechać kibice Wisły…
- Imad Rondić: Motywacja? Jest przereklamowana, wolę dyscyplinę
- Niemiłość do futbolu
Fot. Newspix