Kolejne przykre fakty dotyczące Goncalo Feio wychodzą na jaw. Zbigniew Jakubas w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zdradził kulisy rozstania Portugalczyka z Motorem Lublin. – Po przegranym meczu 1:2 ze Stalą Rzeszów Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy, w tym tych, których sam do klubu sprowadził – mówił większościowy udziałowiec beniaminka.
Goncalo Feio słynie z bardzo dużego temperamentu, zresztą przykładów jego impulsywnego charakteru było w przeszłości mnóstwo. Wystarczy wskazać na incydent po ostatnim gwizdku meczu Legia Warszawa – Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji. Mowa o geście Kozakiewicza, który Feio pokazał kibicom z Danii.
Zbigniew Jakubas, a więc były przełożony Feio opowiedział o odejściu Portugalczyka z pierwszoligowego wówczas Motoru. – Po przegranym meczu 1:2 ze Stalą Rzeszów Goncalo Feio złożył rezygnację, przy okazji obrażając piłkarzy, w tym tych, których sam do klubu sprowadził. Napisał: „Panie prezesie, chciałem złożyć rezygnację, ponieważ zasługuję na lepszych piłkarzy niż to”… Słowo „to” jest tu bardzo znamienne. Odpowiedziałem: „Panie trenerze, przyjmuję rezygnację. I przypominam panu, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zatrudnił pan dziesięciu piłkarzy, których tylko pan wybierał”.
Jakubas powiedział też o początkach Feio w Motorze i o tym, jaki miał wpływ na zmiany w klubie oraz poprawę wyników. Portugalczyk trafił do Lublina, by utrzymać się w drugiej lidze, a wywalczył awans na zaplecze i rewelacyjnie punktował na poziomie pierwszej ligi. Po wspomnianej porażce ze Stalą, opuścił klub i niedługo później związał się z Legią Warszawa.
– Po tym, jak nie awansowaliśmy, jesienią kolejnego sezonu nastąpiło drugie przełomowe podejście, polegające na zatrudnieniu Goncalo Feio jako trenera i Pawła Tomczyka jako prezesa. Goncalo podniósł poziom wszystkich elementów, które są potrzebne, żeby odnieść sukces. On wiedział, co trzeba zrobić, wskazał mi rzeczy, o których nikt inny mi nie powiedział. Czego zażądał – jak dodatkowi fizjoterapeuci – to dostawał. Jeszcze w II lidze zespół noc poprzedzającą mecz domowy spędzał w hotelu, gdzie miał zapewniony lunch, odprawy. Dzięki zapewnionym warunkom wprowadził zasady pracy obowiązujące w profesjonalnych klubach. To niewątpliwie jego zasługa – mówił Jakubas.
Legia Warszawa obecnie zajmuje czwarte miejsce. Do liderującego Lecha traci pięć punktów. Dziś stołeczny klub gra na wyjeździe z Pogonią Szczecin.
WIĘCEJ O LEGII I GONCALO FEIO:
- Furiat Feio na tronie w Legii to tykająca bomba
- Od giermka do króla. Obraz Goncalo Feio sprzed 10 lat
- Burackie zachowanie Goncalo Feio. Czy ktokolwiek jest zaskoczony?
Fot. Newspix