Reklama

Media: Legenda Chelsea kandydatem na selekcjonera reprezentacji Anglii

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

12 września 2024, 20:16 • 2 min czytania 6 komentarzy

Frank Lampard nie najlepiej radził sobie dotychczas na ławce trenerskiej. Pomimo tego 46-latek lada moment może stanąć przed życiową szansą. Okazuje się, że były zawodnik Chelsea jest poważnym kandydatem do objęcia kadry Anglików – przekazał sensacyjnie brytyjski „The Telegraph”.

Media: Legenda Chelsea kandydatem na selekcjonera reprezentacji Anglii

W lipcu, po zakończonych Mistrzostwach Europy w Niemczech, z reprezentacją Anglii po prawie ośmiu latach pożegnał się Gareth Southgate. Jego miejsce zajął trener kadry angielskiej U21, Lee Carsley.

Jest on głównym kandydatem do podpisania kilkuletniego kontraktu z federacją angielską. Ma w swoich rękach mocne karty. Rok temu zdobył z młodzieżową drużyną „Synów Albionu” Mistrzostwo Europy do lat 21. W tym roku udanie zadebiutował we wrześniowych spotkaniach Ligi Narodów. Anglicy dwukrotnie pokonali swoich przeciwników w stosunku 2:0. Najpierw triumfowali w starciu z Irlandczykami w Dublinie, a potem w Londynie z Finlandią.

Jak podaje „The Telegraph”, drugim z kandydatów ma być Frank Lampard. Jak dotąd miał okazje być menedżerem tylko klubów angielskich. Swoją karierę rozpoczął w 2017 roku od drużyn młodzieżowych Chelsea. Prawdziwą szansę otrzymał jednak rok później w Derby County, gdzie wiodło mu się nie najgorzej. W 46 spotkaniach zdobył 74 punkty, zajmując w tabeli Championship szóstą lokatę. Jego drużyna uległa dopiero w finale baraży o Premier League Aston Villi.

Późniejsze okresy w Chelsea oraz Evertonie były niesamowicie rozczarowujące i z pewnością sam Lampard chciałby je wymazać ze swojego trenerskiego CV. Zwłaszcza upokarzający był awaryjny powrót na Stamford Bridge w 2023. Podopieczni Anglika przegrali osiem z jedenastu spotkań, wygrywając tylko starcie z Bournemouth. Szansa objęcia sterów kadry narodowej może być spełnieniem marzeń i życiowym wyzwaniem Lamparda.

Reklama

Od czerwca ubiegłego roku 46-latek pozostaje bez pracy.

Anglia po dwóch kolejkach Dywizji B Ligi Narodów UEFA ma na swoim koncie komplet sześciu punktów. Najbliższy swój mecz „Synowie Albionu” rozegrają 10 października, kiedy na Wembley podejmą Greków.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
7
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Anglia

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
7
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Komentarze

6 komentarzy

Loading...