Reklama

Jakub Piotrowski: W piłce nożnej błędy się zdarzają. Powinienem lepiej się zachować

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

07 września 2024, 21:19 • 2 min czytania 2 komentarze

Polska zmierzy się z reprezentacją Chorwacji w najbliższą niedzielę w Osijeku w ramach drugiej kolejki Ligi Narodów. Przed spotkaniem na konferencji prasowej pojawili się Michał Probierz i Jakub Piotrowski.

Jakub Piotrowski: W piłce nożnej błędy się zdarzają. Powinienem lepiej się zachować

Polska rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów od zwycięstwa. Choć nie przyszło ono łatwo, to z trudnego terenu w Glasgow Biało-Czerwoni wywieźli trzy punkty, wygrywając 3:2. W drugiej kolejce poprzeczka pójdzie w górę, bo nasza kadra zmierzy się z medalistami ostatnich dwóch mundiali, którzy mają też jednak swoje problemy. Chorwaci nie mogą wygrać meczu od czterech spotkań, a na ostatnim Euro pojechali do domu już po fazie grupowej.

Na konferencji prasowej przed meczem z kadrą Vatrenich pojawił się Jakub Piotrowski, który mecz ze Szkotami zaczął na ławce rezerwowych. W drugiej połowie pomocnik zameldował się na boisku i jego gra była bardzo nierówna.

Tego też dotyczyło pierwsze pytanie do pomocnika Łudogorca Razgrad. Chodziło o sytuację w jakiej znalazł się pomocnik naszej kadry zaraz po wejściu na boisko. Najpierw stracił piłkę i niejako rozpoczął akcję po której padł drugi gol dla Szkotów. W samej końcówce wyprowadził jednak kluczową akcję, po której padł gol dla Biało-Czerwonych. – Nikt nie chce popełnić błędu, ale w piłce nożnej błędy się zdarzają. W mojej głowie było to, że powinienem się tam zachować lepiej i to, żeby po tym jak najbardziej pomóc drużynie. Chciałem żebyśmy odwrócili to na naszą korzyść. Pokazaliśmy charakter do końca i ja też pomogłem zespołowi wygrać – przyznał 26-latek.

Piotrowski został też poproszony o ocenę przeciwników, z którym będzie musiał rywalizował w linii środkowej w niedzielny wieczór. – Myślę, że Luka Modrić to legenda futbolu i nie trzeba go przedstawiać. Kovacicia z kolei często miałem okazję oglądać, bo interesuję się Chelsea. Teraz też nadal go oglądam kiedy gra już w Manchesterze City. Jest bardzo dobrym zawodnikiem, potrafiącym zrobić różnicę w środku pola. Jest to z pewnością dwójka zawodników klasy światowej – przyznał 9-krotny reprezentant Polski.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...