Patryk Mikita będzie kontynuował przygodę z piłką na trzecioligowych boiskach w barwach Zawiszy Bydgoszcz. 30-letni zawodnik jeszcze w poprzednim sezonie występował w GKS-ie Tychy, gdzie w 27 spotkaniach strzelił jednego gola i zaliczył cztery asysty.
Chciałoby się rzec, że jak na napastnika te liczby są wręcz tragiczne. Z tym że u trenera Dariusza Banasika Patryk Mikita głównie występował na pozycji ofensywnego pomocnika. Aczkolwiek w poprzednich latach wychowanek Polonii Warszawa kojarzył nam się z rolą snajpera, choć jednak z tych, którzy skutecznością nie grzeszą.
Mikita na pierwszoligowych boiskach grając w takich klubach jak Dolcan Ząbki, Radomiak Radom, Chojniczanka Chojnice, Stomil Olsztyn i GKS Tychy, strzelił 35 goli i zaliczył 18 asyst w 189 meczach.
Z przyjemnością informujemy, że do Zawiszy Bydgoszcz dołączył Patryk Mikita!https://t.co/NyzuOpooeX
— Zawisza Bydgoszcz (@SPZawisza1946) September 6, 2024
Nie tak zapewne wyobrażał sobie rozwój kariery Mikita, kiedy to w 1. kolejce Ekstraklasy sezonu 2013/14 mając 19 lat, strzelił gola i zaliczył dwie asysty w debiucie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w barwach Legii Warszawa w starciu z Widzewem Łódź (5:1). Na tym jednak jego liczby w elicie się zatrzymały, choć zagrał w niej w 19 spotkaniach i to nie tylko w Legii, ale też w Widzewie (wiosna sezonu 2013/14).
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Indywidualności ważniejsze od stylu, czyli Polska jako typowy zespół reprezentacyjny
- W Romie lżony, w Polsce gwiazda. Ciekawe miesiące Zalewskiego
- Cała naprzód, ale to wsteczny. A mieliśmy wrzucić piąty bieg
- Uradowany Ronaldo i wzruszony Pepe. Przy okazji Portugalia górą
- Szalone liczby San Marino. 20 lat i 140 meczów od ostatniej wygranej
Fot. Newspix