Reklama

Media: Michael Ameyaw blisko Rakowa Częstochowa

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

04 września 2024, 21:52 • 2 min czytania 38 komentarzy

Michael Ameyaw to ostatnio głośne nazwisko. W tym sezonie jest w na tyle dobrej formie, że ponoć interesował nawet selekcjonera Michała Probierza. Tymczasem na piłkarza Piasta Gliwice parol zagiął Raków Częstochowa, który jest coraz bliżej pozyskania 23-letniego skrzydłowego.

Media: Michael Ameyaw blisko Rakowa Częstochowa

Ameyaw obiecująco rozpoczął ten sezon. W pierwszych siedmiu meczach Piasta strzelił już trzy gole, a jego zespół jest w czołówce ligowej tabeli. Jego bramka w doliczonym czasie gry dała ostatnio zwycięstwo gliwiczanom w meczu z Rakowem Częstochowa i poważnie spekulowano o jego możliwym powołaniu na wrześniowe zgrupowanie kadry. Choć ostatecznie do tego nie doszło, to selekcjoner ciepło wypowiadał się o graczu Piasta.

Polska dla Polaków, Ameyaw jest Polakiem

Co ciekawe, to właśnie klub spod Jasnej Góry, któremu ostatnio Ameyaw odebrał punkty, jest według Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki.pl coraz bliżej pozyskania 23-latka w końcówce letniego okienka. Szlaki przetarł mu już były klubowy kolega Ariel Mosór, a teraz zgodnie z informacjami dziennikarza jego śladami może pójść skrzydłowy.

W jego kontrakcie obowiązującym do 30 czerwca 2026 roku, została zawarta klauzula odstępnego, którą Medaliki zamierzają uruchomić. Kwota transferu została ustalona podczas ostatniej prolongaty umowy i ma wynieść około miliona euro.

Reklama

Ameyaw występuje w Gliwicach od 2021 roku. Wcześniej grał w Widzewie Łódź i Bytovii Bytów. Do tej pory na najwyższym poziomie rozgrywkowym 23-latek wystąpił w 84 meczach, strzelił trzynaście goli i zanotował sześć asyst. W piątek zostanie zamknięte okno transferowe w naszej Ekstraklasie, więc władze Rakowa mają coraz mniej czasu, aby zrealizować tę transakcję.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Kolarstwo

„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
1
„Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Ekstraklasa

Komentarze

38 komentarzy

Loading...