Reklama

Oficjalnie: Janusz Niedźwiedź w Stali Mielec

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

02 września 2024, 10:41 • 2 min czytania 27 komentarzy

Zaledwie kilka dni na bezrobociu był Janusz Niedźwiedź. Ostatnio został zwolniony z pierwszoligowego Ruchu Chorzów, a dziś już jest nowym trenerem Stali Mielec, z którą związał się umową ważną do końca czerwca przyszłego roku.

Oficjalnie: Janusz Niedźwiedź w Stali Mielec

— Dziękuję Klubowi za zaufanie jakim mnie obdarzono. FKS Stal Mielec to zespół, który piąty sezon z rzędu występuje w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy i to właśnie Ekstraklasa jest miejscem, gdzie Stal ma grać przez kolejne lata. Zapewniam wszystkich biało-niebiskich kibiców, że zrobimy wszystko, aby nasz zespół zajął jak najwyższe miejsce na koniec sezonu 2024/2025. FKS Stal Mielec to drużyna, która do każdego przeciwnika będzie podchodzić bez kompleksów walcząc zawsze o 3 punkty. Cieszę się, że wracam na Podkarpacie, gdzie na stałe mieszkam wraz ze swoją rodziną— powiedział trener Janusz Niedźwiedź w rozmowie z klubowymi mediami.

Janusz Niedźwiedź w przeszłości w Ekstraklasie prowadził Widzew Łódź i Ruch Chorzów. Do tego drugiego klubu dołączył w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu i spadł do I ligi. Jego dotychczasowy bilans w najwyższej klasie rozgrywkowej to 56 spotkań, z których odniósł 18 zwycięstw, 13 remisów i poniósł aż 25 porażek, co daje mu średnią 1,2 pkt na mecz.

Reklama

Na tym stanowisku zastąpi Kamila Kieresia, który zaraz po piątkowej porażce z Lechem Poznań (0:2) został pożegnany przez prezesa Jacka Klimka. – Nie spodziewałem się, że taka sytuacja się wydarzy. Bardziej myślałem o tym, że mamy przerwę na reprezentację, a od 11 dni jesteśmy w nowym ustawieniu 1-3-5-2, gdzie jeszcze te 11 dni temu wygraliśmy z Piastem, więc spodziewałem się, że będę ze sztabem kontynuować pracę i pokazać po raz kolejny, że potrafię pracować z drużynami w trudnych momentach i wyprowadzić je na dobre tory. Szanuję prezesa Klimka. Dobrze nam się współpracowało. Uznał, że zespół potrzebuje czegoś nowego. Szanuję jego decyzję – przyznał Kiereś w rozmowie z Canal + Sport.

A Janusz Niedźwiedź jeszcze dwa tygodnie temu prowadził Ruch Chorzów w I lidze. „Niebiescy” pod jego wodzą po sześciu kolejkach mieli na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo, cztery remisy i jedną porażkę. Te wyniki sprawiły, że z robotą na poziomie I ligi musiał pożegnać się 42-letni szkoleniowiec. Ale jak widać, to mu nie przeszkodziło, żeby zaliczyć awans sportowy.


CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix.pl

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Bartosz Lodko
0
Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Ekstraklasa

Niemcy

Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Bartosz Lodko
0
Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Komentarze

27 komentarzy

Loading...