Reklama

Siemieniec: Zdaję sobie sprawę, że 12 straconych goli w trzech meczach to nie jest nic dobrego

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

23 sierpnia 2024, 11:57 • 2 min czytania 16 komentarzy

Adrian Siemieniec po porażce Jagiellonii Białystok z Ajaxem w eliminacjach Ligi Europy nie ukrywał żalu. Jego zespół przegrał w pierwszym meczu 1:4 i sprawa awansu do fazy ligowej LE jest praktycznie przesądzona. „Jadze” najpewniej pozostanie gra w Lidze Konferencji.

Siemieniec: Zdaję sobie sprawę, że 12 straconych goli w trzech meczach to nie jest nic dobrego

Rozpocznę od podziękowań dla kibiców. Muszę przyznać, że naszym fanom jest zdecydowanie bliżej do Ligi Mistrzów lub Ligi Europy. Oczywiście oceniam z perspektywy dwóch naszych ostatnich rywali. Los nie był dla nas bardzo łaskawy, jeżeli chodzi o jakość przeciwników – powiedział na początku trener Siemieniec.

Opiekun Jagiellonii wskazał na elementy, które źle funkcjonowały w spotkaniu z holenderskim zespołem: – Powinniśmy mocniej zmusić Ajax do wysiłku. Zbyt łatwo dopuściliśmy do straty goli. Nie zabezpieczyliśmy stref, z których posyłane były piłki w pole karne. Jeżeli przegrywasz u siebie 1:2 z takim przeciwnikiem, musisz szukać inicjatywy. Ajax swoją jakością potrafił to wykorzystać. Bramka na 1:3 wynikała ze straty na własnej połowie.

Siemieniec kompleksowo ocenił także mecze swojego zespołu w eliminacjach europejskich pucharów. Przypomnijmy, w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów „Jaga” zebrała baty od Bodo/Glimt, przegrywając w dwumeczu aż 1:5.

– Zdaję sobie sprawę, że 12 straconych goli w trzech meczach to nie jest nic dobrego. Znam jednak gorsze problemy niż porażki z III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i IV rundzie eliminacji Ligi Europy – zakończył szkoleniowiec mistrza Polski.

Reklama

Rewanżowe starcie w Holandii Jagiellonia zagra 29 sierpnia. W ten weekend z kolei drużyna trenera Siemieńca zmierzy się z GieKsą Katowice w ramach 6. kolejki Ekstraklasy.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Komentarze

16 komentarzy

Loading...