Marc Guiu trafił do Chelsea w tym okienku z Barcelony. W czwartkowy wieczór miał świetną okazję do tego, żeby przywitać się golem z kibicami The Blues na Stamford Bridge. Hiszpan w 51. minucie spotkania założył wysoki pressing bramkarzowi Servette FC, zabrał mu piłkę na szesnastym metrze i miał przed sobą pustą bramkę. Co złego mogło się wydarzyć w tej sytuacji?
W minionym sezonie Premier League Chelsea zajęła 6. miejsce w tabeli i dlatego oglądamy ją w Lidze Konferencji UEFA. The Blues rozpoczęli te rozgrywki od IV rundy kwalifikacji. Wylosowali szwajcarskie Servette FC. Wygrali na Stamford Bridge 2:0 po golach Nkunku i Madueke. Jednak nie o tych trafieniach będzie mówiło się najgłośniej w angielskich mediach, a o wielkim pudle nowego napastnika Chelsea z 51. minuty spotkania. Z cyklu: jak on tego nie trafił?
COMO HIZO GUIU PARA ERRAR ESTO??
— CHELSEA ARGENTINO 🇦🇷 (@Chelsea__Arg) August 22, 2024
Marc Guiu to 18-letni napastnik, który trafił do Chelsea latem z Barcelony za 6 milionów euro. W pierwszym zespole Blaugrany rozegrał 7 spotkań, w których strzelił dwa gole. Jednego z nich zdobył w starciu z Royal Antwerp w Lidze Mistrzów (2:3), a drugiego w LaLiga – z Athletic Bilbao (1:0). W The Blues zadebiutował w miniony weekend. Zagrał 24 minuty w przegranym 0:2 meczu z Manchesterem City w ramach 1. kolejki Premier League.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Stan Pucharów: LIVE na Weszło TV po meczach polskich drużyn w pucharach
Obowiązek spełniony – Legia ogrywa Dritę. Jesień w Europie mniej niż o krok - „Lechia nie płaci piłkarzom, a jest dopuszczona do rozgrywek. To zaburzenie rywalizacji”
Fot. screen