Wydaje się, że saga transferowa z udziałem Leona Goretzki się zakończyła. Pomocnik zostanie jednak w Bayernie, informuje dziennikarz Sky, Florian Plettenberg.
Bardzo długo trwało przeciąganie liny. O odejściu piłkarza mówili włodarze Bayernu, w zespole nie widział go także Vincent Kompany. – Rozmawialiśmy z Leonem i wyjaśniliśmy mu, że na jego pozycji jest duża konkurencja. Dlatego sytuacja wygląda w tej chwili tak… i dlatego nie ma go dzisiaj w składzie – mówił całkiem niedawno dyrektor sportowy Bayernu, Christoph Freund.
Okazuje się jednak, że zawodnik w stolicy Bawarii zostanie. Mimo zainteresowania ze strony klubów z MLS, Realu Madryt, FC Barcelony czy Liverpoolu zawodnik będzie kontynuował swoją karierę w klubie z Monachium.
Pomocnik trafił do Bayernu latem 2018 roku z Schalke. Na koncie ma 221 występów w koszulce byłego klubu Roberta Lewandowskiego. Zdobył z Bayernem aż 11 trofeów, w tym m.in. pięciokrotnie mistrzostwo Niemiec, a w 2020 roku Ligę Mistrzów.
Podopieczni belgijskiego szkoleniowca udanie zainaugurowali sezon, w meczu Pucharu Niemiec pokonali 4:0 drugoligowy Ulm. Z kolei w niedzielę 25 sierpnia zagrają pierwszy mecz ligowy – rywalem VfL Wolfsburg.
🚨🔴 Despite the pressure from FC Bayern and all the developments over the last 72 hours, Leon #Goretzka will continue to stay at FC Bayern ✔️
He relies on the words of Uli Hoeneß, who recently said: “In life, everyone gets a second chance. That applies to him at Bayern as… pic.twitter.com/YW2ab5rjXB
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) August 19, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
Opowieść o prezesie z politycznego nadania. Historia Radosława Piesiewicza
- Dublet „Lewego”, świetny Wieteska, sporo Polaków z problemami [STRANIERI]
Fot. Newspix