Reklama

Oskar Zawada wyrzucony z boiska w meczu Eredivisie [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

18 sierpnia 2024, 08:20 • 2 min czytania 3 komentarze

Oskar Zawada tego lata wrócił do Europy po zagranicznych, dalekich wojażach. W holenderskim RKC Waalwijk nie wiedzie mu się jednak najlepiej. W ostatnim meczu jego drużyna znów przegrała, a Polak przedwcześnie musiał opuścić boisko.

Oskar Zawada wyrzucony z boiska w meczu Eredivisie [WIDEO]

O ile porażka w pierwszym meczu sezonu z mistrzem Holandii PSV Eindhoven była niejako „wliczona w koszty”, to już przegrana u siebie z FC Groningen zabolała dużo mocniej. Zespół z Waalwijk przegrał 1:2, strzelając gola w samej końcówce. Dodatkowo 28-latek, który wyszedł w wyjściowym składzie jako kapitan, obejrzał czerwony kartonik za „uderzenie” bramkarza przeciwników już w doliczonym czasie gry.

W nerwowej końcówce Polakowi puściły nerwy, choć trzeba przyznać, że w całej tej sytuacji więcej niż jego agresji, było kunsztu aktorskiego upadającego golkipera. Zawada w najbliższej kolejce będzie więc pauzował, a jego zespół na ten moment zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Eredivisie.

Reklama

28-letni napastnik przeszedł do RKC Waalwijk za darmo z nowozelandzkiego Wellington Phoenix i podpisał dwuletni kontrakt do czerwca 2026 roku. Polak profesjonalną karierę piłkarską rozpoczął w Niemczech, gdzie przeszedł przez wszystkie szczeble juniorskie w VfL Wolfsburg, ale w seniorskiej piłce praktycznie nie zaistniał, ani w zespole Wilków, ani później w Karlsruher.

Na początku 2018 roku przeniósł się do Polski. Naszej ekstraklasy też jednak nie podbił. Grał w Wiśle Płock, Arce Gdynia, Rakowie Częstochowa i Stali Mielec. W najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił łącznie 68 razy, strzelił jedenaście goli i zanotował cztery asysty.

Szukając szczęścia na drugim końcu świata, najpierw rozegrał rundę w koreańskim Jeju United, a potem występował w Nowej Zelandii, w Wellington Phoenix. I to w tym ostatnim klubie przez dwa sezony w 42 występach strzelił aż 22 gole i miał trzy asysty. Wzbudził tym samym ponowne zainteresowanie klubów europejskich. Ostatecznie Polak wylądował w piętnastym zespole Eredivisie ubiegłego sezonu –  RKC Waalwijk. Jak się okazuje, w tym sezonie klub Polaka również nie może liczyć na więcej niż walka o uniknięcie spadku.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

 Fot. Newspix
Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
6
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Inne ligi zagraniczne

Inne kraje

Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Patryk Stec
6
Vinicius zmarnował rzut karny. Blamaż Brazylii z Wenezuelą [WIDEO]

Komentarze

3 komentarze

Loading...