Reklama

Gundogan nie zagrał z Valencią. Flick: Myślę, że nie odejdzie

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

18 sierpnia 2024, 10:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Ilkay Gundogan nie pojawił się w kadrze FC Barcelony na premierowy mecz LaLigi z Valencią. Ruszyła więc lawina spekulacji, a głos zabrał w tej sprawie także niemiecki szkoleniowiec Blaugrany – Hansi Flick.

Gundogan nie zagrał z Valencią. Flick: Myślę, że nie odejdzie

Według katalońskiego Sportu kapitan reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów sam poprosił o transfer, czym zszokował władze klubu i sztab szkoleniowy. Zainteresowanie 33-latkiem wykazują kluby z Turcji, Arabii Saudyjskiej czy Kataru, a sam pomocnik ma być otwarty na odejście. W minionej kampanii rozegrał 51 spotkań w barwach Blaugrany, w których zanotował pięć bramek oraz czternaście asyst.

Jego nieobecność w składzie na pierwszy mecz sezonu z Valencią tylko podsyciła te plotki. – W poniedziałek rozciął skórę. Nie było go dzisiaj, ponieważ odczuwał pewien dyskomfort. Podjęliśmy decyzję o zostawieniu go dziś w domu. Rozmawiałem z nim, by dowiedzieć się, jak się czuje. Bardzo dobrze go znam. Doceniam to, jakim jest piłkarzem, ale także człowiekiem – starał się wyjaśnić tę kwestię nowy szkoleniowiec Barcy, rodak Gundogana, Hansi Flick.

Barcelona ostatecznie pokonała Valencię 2:1, a w środku pola pojawiło się młodzi gracze z La Masii, którzy godnie zastąpili nieobecnych starszych kolegów (nie było także w pierwszym składzie Pedriego, Gaviego, czy De Jonga). Dwa gole strzelił Robert Lewandowski, a Hansi Flick jeszcze raz odniósł się do przyszłości Gündogana i stwierdził: – Myślę, że ostatecznie zostanie w Barcy. Rozmawiałem z Ilkayem, ale to pozostanie między nami.

Wprawdzie dla Barcelony utrata takiego gracza byłaby sporym osłabieniem w sensie sportowym, ale dużym ułatwieniem, jeżeli chodzi o elastyczność budżetu, bo Niemiec z tureckimi korzeniami jest jednym z najlepiej zarabiających zawodników w drużynie. Ułatwiłoby to rejestrację nowych zawodników, wszak wciąż nadal na debiut czeka nowy nabytek Dani Olmo.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

 Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Hiszpania

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...