W minioną środę Juventus oficjalnie ogłosił, że żegna się z Wojciechem Szczęsnym. – Uważam, że to nie jest mądra decyzja ze strony klubu, ale żalu nie mam – stwierdził polski bramkarz w rozmowie z Mateuszem Święcickim na antenie Eleven Sports.
W mediach społecznościowych stacji Eleven Sports pojawił się fragment rozmowy, która w całości zostanie wyemitowana w najbliższą niedzielę.
– Zadzwonił do mnie dyrektor sportowy. Powiedział, że narodziła mi się córeczka, więc jeśli chcę, mogę zostać w Polsce. Wyślą mi trenera i do końca sierpnia będzie do mojej dyspozycji. Tak że byłem zadowolony z tego – przyznaje Szczęsny. I dodaje: – Wydaje mi się, że po takim okresie spędzonym w klubie, nie zasługiwałem na to, żeby pojechać do klubu i trenować z boku, kiedy wszyscy trenują w grupie.
💥 Wywiad z Wojciechem Szczęsnym w niedzielę o 1⃣2⃣.1⃣5⃣ w Eleven Sports 1. Fragmenty rozmowy Mateusza Święcickiego (@matswiecicki) ⤵️ pic.twitter.com/E4wBxaPKQ6
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 16, 2024
Na pytanie prowadzącego rozmowę Mateusza Święcickiego o to, czy ma żal za ostatnie tygodnie, Szczęsny odpowiada: – Nie, choć uważam, że to nie jest mądra decyzja ze strony klubu. Ale absolutnie żalu nie mam. Z punktu widzenia sportowego uważam, że ta decyzja się nie obroni. Mam nadzieję, że jestem w błędzie
Z kolei zapytany o to, co stałoby się, gdyby nie podpisał porozumienia o rozstaniu, polski bramkarz stwierdza bez namysłu: – Klub Kokosa. Straciłbym rok na siedzenie na trybunach i zarabianie pieniędzy.
Wojciech Szczęsny spędził w Turynie siedem lat. W barwach Juventusu wystąpił w 252 oficjalnych spotkaniach. 103 razy zachował czyste konto.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- KOWALCZYK: LEGIA POWINNA ZWOLNIĆ FEIO JUŻ TERAZ
- DONALD TUSK: POLSKA POSTARA SIĘ O ORGANIZACJĘ IGRZYSK
- MECZ WISŁY KRAKÓW ZE SPARTAKIEM ZAPAMIĘTAJĄ POKOLENIA
Fot. Newspix